Alchemia miłości recenzja

Ambasadorka alchemii na dworze

Autor: @cassandra9891 ·1 minuta
2013-09-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ellie wciąż jeszcze pamięta jak młody hrabia Dorset, który dopiero co odziedziczył ten tytuł, wyrzucił ją wraz z ojcem alchemikiem, skazując na tułaczkę. Cztery lata później losy dwojga młodych ponownie się krzyżują na dworze królowej Elżbiety I. Młody hrabia nie rozpoznaje dziewczyny, którą niegdyś wygnał, teraz zabiega o jej względy, choć przybył tu by szukać pokaźnego posagu dla poratowania rodzinnego majątku.

Zdarzenia relacjonują Elli i Will oraz inni bohaterowie młodego pokolenia obecni na dworze.
Ellie to córka alchemika, lecz nie jest to powód do sławy. W posagu ma tylko hiszpański tytuł, nic nie wart w obliczu walki Anglii z katolicką Hiszpanią i Rzymem. Swoją wartość dziewczyna udowodnia swoją znajomością łaciny i greki - tłumacząc na angielski księgę dla samej królowej. W tamtych czasach dziewczyna mogła liczyć tylko na opiekę ojca lub starszego brata. Ellie jest jedynaczką, a jej jedynego opiekuna - ojca pochłania alchemiczna obsesja wydarcia naturze sekretu produkcji złota.
Will ma tytuł i pozostałości majątku wymagające wsparcia przez korzystne małżeństwo, tylko to zapewni godny byt jego rodzeństwu.
Młodzi ludzie przybywają na turniej by rozpocząć dworską grę o korzystne małżeństwo i wpływy.

Krótkie rozdziały a dialogi zbliżone często do współczesnych. Powieść osadzona w historycznej epoce Tudorów, ale stylem bliska teraźniejszości. Lekkie opisy, jak na powieść historyczną, sprawiają wrażenie jak przy czytaniu relacji z podróży w czasie współczesnych bohaterów do byłych wieków.

To czasy Elżbiety I, ale większość tradycji z wcześniejszych lat panowania Tudorów wydaje się Will'owi jedynie romantycznym przeżytkiem byłej epoki. Już w pierwszym przypisie od tłumacza czytamy, że powieść wiernie oddaje nastroje tamtej epoki - wierząc na słowo można się dowiedzieć z tła historycznego wiele ciekawostek.

Kiedy myślałam już, że ta opowieść mnie nie zaskoczy, akcja nagle potrafiła zmienić swoje miejsce, gdzie rozpoczyna się nowa intryga. Dla fanów powieści tego gatunku tło historyczne może wydawać się troszkę okrojone, lecz nadal zawiera sporo ciekawostek. Lekko, romantycznie, z akcją i żywą historią w tle.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alchemia miłości
Alchemia miłości
Eve Edwards
9.2/10
Cykl: Kroniki rodu Lacey, tom 1

Kiedy w 1582 roku młody Will Lacey został hrabią Dorset, czekało go trudne zadanie. Zmarły ojciec zostawił majątek w ruinie i Lacey musiał jak najszybciej ożenić się z posażną panną, aby uratować swój...

Komentarze
Alchemia miłości
Alchemia miłości
Eve Edwards
9.2/10
Cykl: Kroniki rodu Lacey, tom 1
Kiedy w 1582 roku młody Will Lacey został hrabią Dorset, czekało go trudne zadanie. Zmarły ojciec zostawił majątek w ruinie i Lacey musiał jak najszybciej ożenić się z posażną panną, aby uratować swój...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom Kronik rodu Lacey opowiada historię córki pewnego alchemika, który w imię nauki poświęca wszystko. Młodziutka Ellie musi znosić kolejne upokorzenia, które ściąga na rodzinę jej ojciec swo...

@malaM @malaM

Kultura Anglii ma w sobie to znane i lubiane "coś". Sama ją wprost uwielbiam! XVI wiek mogłam już bliżej poznać przy okazji Uwięzionej królowej Philippy Gregory, która to książka wywarła na mnie wielk...

@AmeliaGrey @AmeliaGrey

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła
@gosia.zalew...:

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać
@whitedove8:

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do...

Recenzja książki Żółty tulipan
Słona wanilia. Tom 3
Czy to jeszcze nie koniec ? 🤎🤍
@Allbooksism...:

To już trzeci tom opowieści słonej wanili a zarazem już ostatni. Nawet trochę się już zaprzyjaźniliśmy z tymi bochatera...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl