Althea & Oliver recenzja

Althea & Oliver

Autor: @zaczytanamoni ·1 minuta
2015-03-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Althea i Oliver są najlepszymi przyjaciół. Nierozłączni, każdą chwilę spędzają razem. Dziewczyna pragnie głębszej relacji, jednak Oliver szuka normalności i tylko przyjaźni. Ich z pozoru zwyczajne życie zakłóca choroba chłopaka, ponieważ cierpi on na zespół Kleinego-Levina.

Z pewnością większość ludzi nie słyszała o takiej chorobie, cóż ja również pierwszy raz zetknęłam się z nią w tej książce. Przed lekturą wyszukałam informacje i tak! Syndrom śpiącej królewny istnieję naprawdę.

Jak sam tytuł sugeruję, głównymi bohaterami są Althea i Oliver. Chłopak nie zaskakuję, jest zwyczajny i głównie skupia się na swojej dolegliwości, co w pełni jest zrozumiałe. Bardzo ładnie autorka przedstawiła obawy oraz strach przed przyszłością, które nim targają, jednak to Althea okazała się perłą tej książki. Śledziłam z zapartym tchem, jej losy. Jej charakter jest kształtowany na stronach powieści. Zamknięta w sobie z aspołecznymi zachowaniami, bezgranicznie polega na przyjaźni, lecz kiedy Oliver choruję, musi się otworzyć i robi to, lecz bardzo powoli.

Dziewczyna popełnia błędy i nie zawsze wyciąga z nich wnioski. Piję, pali i bawi się na imprezach, czyli robi to, co prawie każdy nastolatek. Autorka pokazała historię dwojga młodych ludzi, nierozłącznych przyjaciół, którzy zostali rozdzieleni przez chorobę. Wszechwiedzący narrator idealnie się sprawdził i pokazał przeżycia Olivera oraz emocje Althei. Można też spostrzec, jak odżałuję choroba bliskiej osoby na kogoś, kto jest tuż obok. Nie tylko Oliver cierpi, ale i dziewczyna, a możliwość śledzenia ich relacji, była kształcącym doznaniem.

Akcja nie jest za szybka, rozwija się powoli, jednak nie zaznacie nudy. Już od pierwszej strony historia wciąga i ciekawi. Akcja przyspiesza, kiedy bohaterowie lądują w Nowym Jorku. Temat choroby jest często wykorzystywany i ostatnio rynek jest zalewany tego typu historiami. Podchodzę do nich z wyważonym optymizmem, gdyż większość jest po prostu melancholijna. „Althea & Oliver” ma lżejszy wydźwięk, dlatego książka stała się najlepszą, jaką do tej pory przeczytała w tej tematyce. Klimat lat 90 jest subtelny, jednak dodaje uroku całej historii, przypominając czasy niezdominowane przez cuda techniki.

Przepiękne przedstawienie młodzieńczości, radzenia sobie z problemami i pierwszych razów. Miłość smutek i radość. Emocje szaleją i zapewniają czytelnikowi prawdziwe show. Zaszczytem jest możliwość uczestniczenia w życiu bohaterów i oglądanie ich wędrówki ku dorosłość.
5-/6
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Althea & Oliver
2 wydania
Althea & Oliver
Cristina Moracho
8/10

Komentarze
Althea & Oliver
2 wydania
Althea & Oliver
Cristina Moracho
8/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niedawno wydawnictwo Feeria Young zapoznało swoich czytelników z nową serią REAL LIFE. Pierwsza powieść z tego cyklu to "Zac & Mia", którą przeczytałam i przy której świetnie spędziłam czas. Kolejna t...

@xrosemarie @xrosemarie

Pozostałe recenzje @zaczytanamoni

Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha
Nie pozwól mi odejść

Ella i Micha przyjaźnią się od dziecka. Nieustannie wspierają się, tym bardziej, że nie mieli łatwo w życiu. Pewne zdarzenie wszystko niszczy, a Ella ucieka przed przesz...

Recenzja książki Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha
Przez niego zginę
Przez niego zginę

Maggie przyjeżdża do Nowego Jorku, by spakować rzeczy zmarłej przyjaciółki, co bezpowrotnie odmieni jej życie. Policja twierdzi, że Celine popełniła samobójstwo i ma na ...

Recenzja książki Przez niego zginę

Nowe recenzje

Wydrąż mi rodzinę w serze
Serowa rodzina z Sierpc
@z_kultury_:

Sierpc, miejscowość znana przede wszystkim z produkcji serów, po lekturze książki autorstwa Aleksandry Kasprzak pt. „Wy...

Recenzja książki Wydrąż mi rodzinę w serze
Ja, która nie poznałam mężczyzn
Bunt jest bezcelowy, trzeba czekać na śmierć
@meryluczyte...:

Do czytania powieści "Ja, która nie poznałam mężczyzn" Jacqueline Harpman usiadłam na czysto, tzn. zobaczyłam okładkę, ...

Recenzja książki Ja, która nie poznałam mężczyzn
Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważn...
@zaczytana.a...:

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, ...

Recenzja książki Rafael
© 2007 - 2024 nakanapie.pl