Jesienią ubiegłego roku mieliśmy przyjemność poznać pierwszą część niezwykle intrygującego cyklu powieściowego - "Czerwone żniwa". Cyklu, przedstawiającego swoją fabułą alternatywne dzieje świata, gdzie to na wskutek nie do końca logicznych przesłanek dochodzi w 1964 roku do wybuchu III wojny światowej. Dziś mamy przyjemność poznać kolejny akt tej wojenno-przygodowej relacji za sprawą premiery książki "Czerwone żniwa. Trzeci front", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak Horyzont!
Machina ruszyła... Wojska Układa Warszawskiego opanowały Danię i Niemcy, aczkolwiek po pierwszych sukcesach przychodzi czas na pierwsze klęski. Wojska NATO decydują się bowiem na kontruderzenie, które diametralnie zmienia układ sił na wojennej mapie Europy. W związku z tym w kremlowskich gabinetach zapada decyzja o utworzeniu trzeciego frontu na południu kontynentu - w Hiszpanii. I w tych zmaganiach wezmą udział także doskonale znani nam żołnierze polskiego 1 Batalionu Szturmowego, jak i też członkowie specjalnego oddziału Grozba, którzy wciąż poszukują pradawnych, cennych artefaktów o wielkiej mocy. Co więcej, równocześnie zacznie toczyć się walka o władzę w Rosji, a i w Anglii nie zabraknie skomplikowanej gry wywiadów...
Paweł Majka i Radosław Rusak - autorzy tej powieści, zapraszają nas za sprawą jej lektury do kolejnego spotkania z bardzo intrygującą porcją literackiej wojny, sensacji, ale też i bardzo udanej komedii. To właśnie te trzy elementy, z subtelną porcją fantastyki w tle, składają się na niniejszą historię o alternatywnych i absolutnie nieprzewidywalnych losach świata. W mej ocenie powieść ta stanowi jeszcze lepszą i ciekawszą odsłonę tej sagi, aniżeli jej poprzedniczka, co wiąże się z tym oto faktem, że tym razem nie potrzebujemy już zapoznającego nas z realiami tej literackiej rzeczywistości - wprowadzenia, gdyż od razu możemy skupić się już bezpośrednio na akcji, przygodzie i wielkich emocjach!
Konstrukcja powieści opiera się na wielowątkowej relacji, ukazującej losy poszczególnych grup bohaterów na kilku planach. I tak oto mamy żołnierską i wojenną rzeczywistość polskich żołnierzy z Markiem i 'Kiciem', na czele...; kolejno losy członków specjalnego oddziału Grozba i ich misje zdobywania cennych artefaktów; dalej szpiegowską rozgrywkę z udziałem Stonebridge'a i Briggsa, następnie walkę na najwyższych szczeblach władzy partii, jak i też wojenne przypadki Maslova i jego ludzi. To właśnie te wątki wzajemnie się tu ze sobą przeplatają, tworząc wspólnie logiczną, intrygującą i bardzo efektowną całość, gdzie to znalazło się miejsce zarówno na wielkie sceny bitew, jak i też bardziej statyczne, ale nie mniej fascynujące, opisy intryg i ludzkich dramatów. Na koniec czeka nas zaś bardzo interesujący i obiecujące wiele na przyszłość, finał...
Charakterni bohaterowie - to niewątpliwie duży atut tej książki, dzięki któremu jest ona tak dobrą i porywającą. Z jednej strony mamy naszych polskich żołnierzy - z poczciwym Markiem i zawsze narzekającym na wszystko 'Kiciem' na czele, z drugiej całą zbieraninę przedziwnych indywiduów w oddziale Grozby, jak i też inteligentnych agentów wywiadu, którzy działają na terenie Wielkiej Brytanii. Co więcej, nie zabrakło tu również autentycznych bohaterów z kart historii - z Breżniewem i Chruszczowem, na czele. To właśnie te postacie nas tutaj intrygują, bawią, skłaniają do okazania im sympatii lub niechęci, jak i przede wszystkim przekonują sobą do tego, by w nich uwierzyć.
Nie sposób nie uwierzyć - przynajmniej do pewnego stopnia, w realizm zarysowanego tu obrazu świata. Do pewnego stopniu, gdyż nie można nie odnieść się tu do wydarzeń o charakterze nadprzyrodzonym - magia i energetyczna moc artefaktów, które to odrywają tu ważną i bardzo ciekawa rolę. Jeśli jednak idzie o sam teatr wojny, to ten jawi się naprawdę przekonująco, logicznie i do tego jakże autentycznie, by wspomnieć choćby o decyzjach dowódców, czy też samych opisach scen walki, które są iście filmowe, a do tego również nacechowane wielkim realizmem. I z tego też względy można powiedzieć, że jest to piękny, kompletny i niezwykle klimatyczny obraz alternatywnego świata, który z każdym tomem zaczyna się podobać nam coraz to bardziej...
"Czerwone żniwa. Trzeci front" to bardzo udana, w mej ocenie jeszcze efektowniejsza, aniżeli pierwsza część, jak i też mająca sobą wiele do zaoferowania, odsłona niniejszego cyklu. Ciekawy scenariusz zdarzeń, liczne zaskoczenia i dramatyczne obroty sytuacji, jak i wreszcie odważne spojrzenie na hipotetyczny konflikt, który przybiera zupełnie inny obraz, aniżeli jakakolwiek inna wojna w przeszłości - to najważniejsze atuty tej książki, której lektura niesie nam wielką przyjemność, nie mniejsze emocje oraz zapewnia świetną zabawę na co najmniej kilka wieczorów. Dlatego też ze swej strony gorąco was zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, zaś sama wyczekuję z wielką niecierpliwością premiery kolejnej, trzeciej już części cyklu!