Alice wiedzie poukładane życie. Odbywa staż w prestiżowej firmie, ma czarującego chłopaka i głowę pełną marzeń. Jednak życie bywa nieprzewidywalne. Jednego dnia traci nie tylko pracę, ale również dach nad głową i chłopaka. Na gwałt potrzebuje pieniędzy. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka z pracy, oferując jej szybki i łatwy zarobek. Alice ma być osobą towarzyszącą podczas biznesowego spotkania. Towarzyszy jej niepokój, ponieważ obawia się, że zostanie wykorzystana seksualnie. Zarobek jest łatwy, ale nie jest to czynność, którą chce się nieustannie pałać. Nieoczekiwanie dostaje propozycje pracy jako asystentka młodego aktora. Spencer wiele w życiu przeszedł. Problemy z narkotykami, śmierć ukochanej osoby, cienie życia na świeczniku i w cieniu znanego ojca. Jego buntownicza natura, daje się dziewczynie we znaki. Jednak powoli odkrywa, że pod maską pozoranta, kryje się poraniony mężczyzna. Ich relacja wkracza na nowy tor, a Alice zostaje wciągnięta w wir intryg z pierwszych stron gazet. Czy właśnie takiego życia oczekiwała?
Wykreowani przez autorkę bohaterowie od pierwszej strony zyskują sympatię. Oboje dźwigają na barkach bagaż doświadczeń. Niekiedy irytowało mnie zachowanie Spencera, ale im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym lepiej rozumiałam jego poczynania. Główni bohaterowie wyraźnie kontrastują na swoim tle. Alice twardo stąpa po ziemi i wie, że jedynie ciężką pracą jest w stanie zapewnić sobie godne życie i spełnić marzenia. Jest rozsądna i gdyby nie podbramkowa sytuacja, nigdy nie zgodziłaby się zostać towarzyszką mężczyzn. Natomiast Spencer jest złotym dzieckiem. Pochodzi z rozpoznawalnej rodziny, nigdy niczego mu nie brakowało, z wyjątkiem zainteresowania rodziców. Zagubiony i zostawiony sam sobie, błądzi, niszcząc swoje kruche życie. W momencie, gdy dochodzi do zderzenia się ich światów, odkrywają, że wzajemnie są w stanie sobie pomóc i znaleźć właściwą życiową drogę. Autorka przyłożyła dużą wagę nie tylko do kreacji kluczowych postaci, ale również tych drugoplanowych. Wprowadzają niemały zamęt, zasiewają ziarno niepewności i budują dodatkowe napięcie.
Autorka ma bardzo lekkie pióro, co sprawia, że powieść czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Od pierwszej strony czytelnik zostaje wrzucony w wir nieprzewidywalnego życia Alice. Intryga poprowadzona jest w ciekawy sposób, zaskakując czytelnika nieoczywistym obrotem spraw.
"Dziewczyna do towarzystwa" nie jest powieścią erotyczną. Czytelnicy liczący na gorące sceny, władczego głównego bohatera, mogą się nieco rozczarować. Debiut Natalii to dobrze napisana powieść obyczajowa z istotnym przesłaniem. W powieści ukazane są blaski i cienie sławy. Wielu z nas niejednokrotnie marzyło o sławie i rozpoznawalności. Jednak, czy rzeczywiście warto wystawiać się na świecznik i dobrowolnie odzierać się z prywatności? Show-biznes potrafi zawrócić w głowie. Jest majestatyczny, tajemniczy, ale i mroczny. Autorka punktuje w powieści cienie, dając do zrozumienia, że bez serdecznego przewodnika, będącym naszym głosem rozsądku, bardzo łatwo można zagubić się w otchłaniach sławy. Zakończenie sugeruje, że autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Po cichu liczę, że jeszcze raz będzie mi dane spotkać się ze Spencerem i Alice, a tym samym poznać dalsze losy ich historii.
Podsumowując, debiut Natalii K. Palonek to bardzo dobry start w literacki świat. Ciekawi bohaterowie, nietuzinkowa historia, mroczne oblicze życia na świeczniku i intrygująca fabuła to elementy budujące całą historię. Jeżeli szukacie odskoczni od romansu i chcielibyście zagłębić się w dobrą powieść obyczajową, zdecydowanie polecam wam książkę Natalii. Mam nadzieję, że już niebawem będę miała szansę sięgnąć po kolejną powieść autorki.