Akuszerki recenzja

Akuszerki

Autor: @inthesilkscarf ·1 minuta
2022-02-20
Skomentuj
1 Polubienie
Gdy książka wciąga swoją historią i nie chce puścić, a co więcej nawet nie daje o sobie zapomnieć, to znak że jest naprawdę dobra. Tak było i w tym wypadku. Widziałam zapowiedzi na Instagramie, jednak nie sądziłam, że będę miała okazję przeczytać „Akuszerki” i je nawet zrecenzować.

Od razu co rzuca się w oczy to przepiękna okładka. Delikatna, kobieca i subtelna. Tak po części określiłabym i samą powieść, ponieważ z drugiej strony jest bardzo rzeczywista, surowa i odzierająca z cukierkowości. Można powiedzieć samo życie.

Akcja powieści zaczyna się w drugiej połowie XIX wieku na podkrakowskiej wsi. Śledzimy losy młodej Franciszki, która zbiegiem okoliczności staje się, ta jak jej matka, akuszerką. W tej opowieści ukazane są losy kilku pokoleń akuszerek. To saga rodzinna, której nie da się zapomnieć. Kolejne pokolenia kobiet z rodziny Franciszki zostają akuszerkami, a w tle czytamy o najważniejszych wydarzeń dziejących się na świecie. Towarzyszymy rodzinie i jej nowym członkom podczas I wojny światowej, potem podczas II, aż do 1950 roku. Widzimy też jak zmieniał się zawód akuszerki, jak postęp wpływał na nowe podejścia do rodzenia i do traktowania kobiet w chwili porodu.

„Akuszerki” to niesamowita powieść. Początkowo zastanawiałam się ile zajmie mi przeczytanie prawie siedmiuset stron. Jednak obawy były niepotrzebne. Książkę czyta się bardzo dobrze. Język jest przepiękny. Wiele tu odniesień do folkloru i wierzeń ludzi mieszkających wtedy na wsi. Miejscami miałam wrażenie, że książka swoim klimatem przypomina „Chłopów” czy „Nad Niemnem”. Moim zdaniem to daje nam tylko wrażenie, że książka jest jeszcze lepsza.

Czytając „Akuszerki” przenosimy się w fascynujący świat. Bohaterowie są bardzo wyraziści. Nie chce się ich opuszczać. Ta książka porusza, wzbudza wiele emocji. Od szczęścia przy udanych narodzinach, po smutek przy tych nieudanych. W tej opowieści znajdzie się dosłownie każdą emocję, zupełnie tak jak w życiu.

„Akuszerki” to moje odkrycie w tym roku. Książka warta polecenia każdemu. Jeśli jeszcze nie mieliści szansy się z nią zapoznać, to jak najszybciej to zróbcie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Akuszerki
Akuszerki
Sabina Jakubowska
8.6/10

Zima 1885 roku, podkrakowska wieś. Młodziutka Franciszka rodzi swoje pierwsze dziecko. W porodzie towarzyszy jej przybrana matka, znana w okolicy akuszerka. W tym samym czasie w pobliskim dworze r...

Komentarze
Akuszerki
Akuszerki
Sabina Jakubowska
8.6/10
Zima 1885 roku, podkrakowska wieś. Młodziutka Franciszka rodzi swoje pierwsze dziecko. W porodzie towarzyszy jej przybrana matka, znana w okolicy akuszerka. W tym samym czasie w pobliskim dworze r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I w końcu, po kilku miesiącach starań i czekania w bibliotece w kolejce, ostatnia, piąta książka nominowana do Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza za mną. Ostatnia i jednocześnie najgrubsza (...

@snaky_reads @snaky_reads

Ludzkie losy to odwieczny krąg życia i śmierci. Jeśli ktoś doświadczył dotkliwej straty, być może ta książka pozwoli mu się w jakiś sposób oswoić z przemijaniem i niezrozumiałymi dla nas, zwykłych śm...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @inthesilkscarf

Dziewczyna w realu
W świecie influencerów

„Dziewczyna w realu” to książka, na którą mam tysiące słów, żeby ją opisać. Fantastyczna, mądra, z przekazem, szokująca – to tylko nieliczne z określeń, które siedzą w m...

Recenzja książki Dziewczyna w realu
Maud Montgomery
Uskrzydlona

Ania, Pat, Valancy, Marigold czy Emilka to postacie stworzone przez Lucy Maud Montgomery. Szczególnie Ania skradła serca czytelników na całym świecie i robi to nadal. A ...

Recenzja książki Maud Montgomery

Nowe recenzje

Harde Bestie
Harde
@guzemilia2:

Opowiadania! Lubicie? Reklama - wydawnictwo sqn Ja mam okropny problem z tą formą, ponieważ wielu autorów ewidentnie ...

Recenzja książki Harde Bestie
Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła
@gosia.zalew...:

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać
@whitedove8:

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do...

Recenzja książki Żółty tulipan
© 2007 - 2024 nakanapie.pl