Niewinność Lukrecji recenzja

Agentka do zadań specjalnych, mająca swój własny plan.

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
9 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pisanie książek sensacyjnych jest naprawdę ciężkim kalibrem. Mamy wielu autorów, którzy gatunek ten wynieśli na takie wyżyny, że ciężko im dorównać lub chociażby spróbować.
Autorka zaryzykowała i jako swój debiut napisała historię wzorowana na amerykańskich historiach. Dobry manewr, ja jednak miałam nadzieję, że książka zostanie osadzona na naszym polskim rynku, gdzie wiadomo, jak się poruszać.

Kim jest tytułowa Lukrecja? Najlepsza agentka, niezrównana, wybitna i przebiegła jak nie jeden wąż, a co najmniej kilka. Pierwsze spotkanie z nią, wprawia nas w osłupienie, gdyż jest to kobieta niechlujna, zaniedbana i najnormalniej w świecie, opita na amen. Taką właśnie poznaje ją agent Paul Horn, który dostał zadanie, aby skompromitować jednego z senatorów, a Lukrecja ma być bardzo ważną składową tego zadania. Osłupiały, czuje się oszukany przez generała, ale musi wykonać rozkaz i doprowadzić sprawę do końca.

My czytelnicy możemy również czuć się bardzo niekomfortowo, bo oto zaczyna się gra, w której ktoś doskonale udaje, co tylko świadczy o doskonałym przygotowaniu do swojej pracy. Paul musi stanąć oko w oko z Lukrecją i zawalczyć o to, aby oboje podjęli się zadania i wykonali je najlepiej, jak potrafią. Jego początkowa niechęć do kobiety, przekształca się w ogromny pociąg do niej, gdyż Lukrecja przechodzi metamorfozę, niczym motyl.

Mam duży problem, aby napisać, że ta książka mnie porwała i bez tchu doczytałam do końca. No niestety nie. Pomysł na historię świetny. Pewne sceny opisane za bardzo skrupulatnie, inne zaś pobieżnie, jakby autorka się spieszyła. Nie zmienia to faktu, że słuchało się bardzo dobrze, choć czasami miałam problemy z pokojarzeniem faktów i musiałam wracać, żeby się skupić i wyłapać najważniejsze szczegóły.

Największym plusem był moment balu u gubernatora, gdzie Lukrecja wkracza na salony, a wraz z nią, jej nieodłączna prawa ręka. Było parę momentów humorystycznych, które podkręciły akcję i tak ładnie ją wyłagodziły. Drugim plusem było zakończenie, którego przyznam, nie spodziewałam się w ogóle, ale otworzyło ono drogę do kolejnej części.

Największym minusem romans, który absolutnie nic nie wniósł do akcji i jak dla mnie, był absolutnie zbędny.

Czy była to dobra sensacja? Nie mogę tego napisać z całym przekonaniem, wychowałam się na książkach Ludluma, Folletta, więc i moje oczekiwania były ogromne. Pozostawiam Wam w ocenie, czy chcielibyście po nią sięgnąć.



Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewinność Lukrecji
Niewinność Lukrecji
Eliza Korpalska
5.8/10
Cykl: Lukrecja, tom 1

Piękna, inteligentna i śmiertelnie niebezpieczna „Niewinność Lukrecji to gratka dla miłośników intrygi i sensacji” – Agnieszka Pruska Szef Specjalnej Agencji Wywiadowczej generał Twigg zleca młodemu, ...

Komentarze
Niewinność Lukrecji
Niewinność Lukrecji
Eliza Korpalska
5.8/10
Cykl: Lukrecja, tom 1
Piękna, inteligentna i śmiertelnie niebezpieczna „Niewinność Lukrecji to gratka dla miłośników intrygi i sensacji” – Agnieszka Pruska Szef Specjalnej Agencji Wywiadowczej generał Twigg zleca młodemu, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paul Horn jeden z agentów Specjalnej Agencji Wywiadowczej dostaje zadanie, ma nakłonić byłą agentkę do dalszej współpracy. Początkowo napotyka na opór, ale później kobieta zgadza się, warunkując powr...

@sandrajasona @sandrajasona

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Kroniki portowe
Szukając swojego miejsca na ziemi, czasami nie wiesz, że ono zawsze było w tym jednym miejscu.

Poznajcie go. Oto Quoyle, który urodził się na Brooklynie i wychowywał się, włócząc się z rodzicami po przeróżnych stanach. Od dziecka nadmiernie otyły, jedzący po dwie,...

Recenzja książki Kroniki portowe
Rumor
Kiedy twój najlepszy przyjaciel, jest twoim najwiekszym wrogiem.

W momencie, kiedy Robert Małecki wydaje książkę, ja stoję w pierwszym rzędzie, aby zacząć natychmiast czytać (czy też jak w tym przypadku było-słuchać) I nigdy jeszcze s...

Recenzja książki Rumor

Nowe recenzje

Trolle
Dzieci bywają niegrzeczne...
@biegajacy_b...:

Trolle to najnowsza książeczka dla dzieci autorstwa pani Jolanty Bartoś. Tym razem będzie to opowiadanie, które uzmysło...

Recenzja książki Trolle
Wszyscy grzesznicy krwawią
Grzesznicy krwawią
@Olga_Majerska:

tutaj dryfuje ciemność i dotyka unosi się płaczem niewinnych tutaj mrok z grzechem się spotyka przelana krwią ich ciał ...

Recenzja książki Wszyscy grzesznicy krwawią
Zaledwie moment
Zaledwie moment
@candyniunia:

Co byście zrobili, gdybyście znali datę swojej śmi3rci? Ta książka ma ponad 670 stron i powiem tak: jest specyficzna, ...

Recenzja książki Zaledwie moment
© 2007 - 2025 nakanapie.pl