Zapach szczęścia recenzja

Aby poczuć ten zapach

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2016-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"(…) czasami miłość rani człowieka. (…) Jednak sądzę, że najbardziej rani jej brak".

Drogi naszego życia często spotykają się w najmniej niespodziewanym momencie, odmieniając na zawsze nasze losy. Nieważne, czy człowiekiem kieruje drwiąca z ludzkich planów, fortuna, przeznaczenie czy też my sami. Podejmując określone decyzje, zawsze warto poznać na nowo smak i zapach życia, które jest przecież niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Bez tego bowiem nasza egzystencja nie miałaby najmniejszego sensu.

Urodzona w 1998 r. Klaudia Kopiasz to młoda pisarka i podróżniczka. Trudno uwierzyć, że swoją przygodę z literaturą rozpoczęła już w wieku 11 lat. Jej dotychczasowy dorobek literacki to trzy bajki nagrodzone w konkursie "Chcecie Bajki...Oto Bajka", opowiadanie pt. "Toskańskie co nieco" zamieszczone w Antologii Klubu Młodych Pisarzy 2014 oraz debiutancka powieść pt. "W głąb lawendowych uliczek". Autorka uwielbia podróże, gotowanie, operę i książki. Zna trzy języki obce.

Mia jest dwudziestoparoletnią dziennikarką, która pewnego dnia niespodziewanie dowiaduje się, że choruje na białaczkę. William to popularny angielski pisarz, który od pięciu lat nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swojej ukochanej Rose, a przez co nie może znaleźć inspiracji do pisania. Bohaterowie poznają się na malowniczej wyspie Zakynthos i jak się okazuje, poznają dzięki sobie dawno zapomniany zapach szczęścia.

Okładka najnowszej powieści Klaudii Kopiasz wskazuje, iż jest to książka niemal idealna na plażę, na leżak, czy też na letni wypoczynek. I tak w istocie jest, gdyż to lektura, która nie wymaga od czytelnika maksymalnego skupienia, a jednocześnie zapewnia dobrą rozrywkę na przyzwoitym poziomie. Historia śmiertelnie chorej dziewczyny i zgorzkniałego pisarza raczej nie miałaby racji bytu w realnej rzeczywistości, gdyż za dużo w niej szczęśliwych zbiegów okoliczności. Można by rzec, że mało realistyczna fabuła może przeszkadzać wielu czytelnikom, jednak powieść ta posiada w sobie tyle uroku i wdzięku, że przymykanie oka na budowę świata przedstawionego, staje się dość naturalne. "Zapach szczęścia" to bowiem utwór, w którym proza autorki spełnia swoją rozrywkową rolę – wyzwalając szczyptę refleksji, garść emocji i kilogramy optymizmu. A tego właśnie wymagam od tego typu literatury.

Klaudia Kopiasz po raz kolejny daje upust swojej podróżniczej pasji i w powieści zabiera czytelnika w iście magiczną podróż po greckiej wyspie. Muszę przyznać, że autorka posiada dar opowiadania, gdyż podczas lektury niemalże czułam namacalnie te wszystkie opisane w fabule smaki i zapachy. Malownicze krajobrazy, niepowtarzalny klimat wyspy i mentalność mieszkańców – to wszystko buduje atrakcyjną historię, wyczuwalną wieloma zmysłami. Myślę, że podróżnicze akcenty, tak widoczne w prozie pisarki, mogą stać się jej znakiem rozpoznawczym w świecie literackim.

Od wydania debiutu Klaudii Kopiasz pt. "W głąb lawendowych uliczek" minęły niespełna dwa lata, a ja po lekturze tej książki byłam wówczas przekonana, że o tej młodej i zdolnej pisarce, jeszcze usłyszę. I tak właśnie się stało, bowiem autorka powróciła ze swoją drugą powieścią, pokazując równocześnie, iż nie próżnowała w tym czasie, a wręcz przeciwnie – ćwiczyła swój warsztat, co niewątpliwie widać w "Zapachu szczęścia". Fabuła w powieści jest bowiem spójna, kreacje psychologiczne bohaterów zostały wykreowane z dużą starannością i w zasadzie przez całą książkę utrzymywane jest takie samo tempo. Jedynym elementem, który wymaga dalszej pracy autorki to budowa dialogów, które w niektórych fragmentach wydają się sztuczne i zbyt mało rozbudowane. Widać jednak niewątpliwie, że Klaudia Kopiasz rozwinęła się twórczo i myślę, że proces ten dalej będzie postępował w dobrym kierunku.

Historia niespodziewanej miłości, jaką opowiedziała czytelnikom Klaudia Kopiasz, została przedstawiona poprzez dwutorową narrację – jej i jego, co pozwala ujrzeć pewne wydarzenia z dwóch, różnych perspektyw. To dla mnie niewątpliwy atut tej książki. "Zapach szczęścia" okazał się dla mnie powieścią zarówno z tych lekkich i przyjemnych, jak również tą, która skłania do refleksji nad tym, co w życiu ważne. A jak pokazuje autorka, szczęście może pachnieć naprawdę różnie, przekonajcie się sami.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach szczęścia
Zapach szczęścia
Klaudia Kopiasz
3/10

Mia to romantyczna dwudziestoparolatka, przed którą świat i dziennikarska kariera stoją otworem. Wszystko zmienia się jednak, gdy dowiaduje się, że jest chora. William to znany angielski powieściopisa...

Komentarze
Zapach szczęścia
Zapach szczęścia
Klaudia Kopiasz
3/10
Mia to romantyczna dwudziestoparolatka, przed którą świat i dziennikarska kariera stoją otworem. Wszystko zmienia się jednak, gdy dowiaduje się, że jest chora. William to znany angielski powieściopisa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
© 2007 - 2024 nakanapie.pl