Noc cudów recenzja

"Aby coś zyskać, czasem musimy coś stracić"

Autor: @ksiazkiagi ·1 minuta
2024-11-07
Skomentuj
3 Polubienia
Akcja tej książki rozpoczyna się w Wigilię 1993 roku. Małgorzata, wdowa w średnim wieku, czeka na córkę, z którą ma spędzić wigilijny wieczór. Córka nie dociera na kolację, za to do drzwi Małgorzaty puka zabłąkany gość i opowiada swoją historię…

Zaskoczyła mnie ta opowieść, bo wbrew pozorom Noc cudów to nie jest typowa świąteczna książka. Owszem, jej współczesna część rozgrywa w szczególną wigilijną noc, jednak najważniejsza w tej powieści jest pełna emocji historia Reginy, którą śledzimy w latach 30 XX wieku. Pomysł na opowieść zabłąkanego wigilijnego gościa jest naprawdę ciekawy, zwłaszcza w kontekście tego, kim ten gość jest dla Małgorzaty i w jaki sposób ta historia sprzed lat wpłynie na nią samą.

Zdecydowanie nie jest to przesłodzona powieść, wręcz przeciwnie – w większości jest dość smutna, ale zarazem klimatyczna, z ciekawym tłem oraz wzruszającą i pełną namiętności historią miłosną. Autorka porusza w niej nie tylko tematykę zakazanego romansu, ale opowiada też o hipokryzji wśród elit towarzyskich, o konwenansach, o tajemnicach, o nieszczęśliwym aranżowanym małżeństwie, ale również o życiu w przedwojennej Łodzi, gdzie najbogatsi się bawią, nie bacząc na tych ubogich, pokrzywdzonych przez los. Podoba mi się sposób, w jaki pani Stryjewska namalowała to fabryczne miasto, takie nastrojowe, pełne kontrastów, będące idealną sceną dla porywającej historii miłosnej.

Autorka czasem się ucieka się w tej książce do nieco melodramatycznych rozwiązań, chwilami pozwala sobie na pewną ckliwość, ale muszę przyznać, że udało jej się stworzyć naprawdę piękną, choć niełatwą opowieść, porywającą, wzbudzającą emocje, a nawet zaskakującą. Jej prosty, staranny, ale emocjonalny styl powoduje, że można się nie tylko wciągnąć, ale i prawdziwie wczuć w historię Reginy – swoją drogą, bardzo ciekawie opisanej postaci, takiej pełnokrwistej, z wadami i zaletami, absolutnie nie papierowej.

Polecam Wam Noc cudów, to nietuzinkowa, bardzo wzruszająca i zaskakująca powieść obyczajowo-historyczna, z klimatami sprzed lat, z poruszającą historią miłosną i życiowymi bohaterami. Spodoba się zwłaszcza fanom nieprzesłodzonych opowieści z odrobiną świątecznej magii i szczyptą nadziei.

Recenzja we współpracy z Wydawnictwem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Noc cudów
Noc cudów
Anna Stryjewska
8.8/10

Przejmująca, pełna magii i cudów opowieść o tym, że przeszłość może skrywać największe tajemnice! Małgorzata Skupińska, nauczycielka z długoletnim stażem oczekuje wizyty jedynaczki. Kariera dziennik...

Komentarze
Noc cudów
Noc cudów
Anna Stryjewska
8.8/10
Przejmująca, pełna magii i cudów opowieść o tym, że przeszłość może skrywać największe tajemnice! Małgorzata Skupińska, nauczycielka z długoletnim stażem oczekuje wizyty jedynaczki. Kariera dziennik...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Małgorzata Skupińska, oczekuje wizyty jedynaczki w wieczór wigilijny. Joasia jednak pochłonięta karierą w Warszawie w ostatniej chwili dzwoni do matki i odwołuje wizytę. Załamana Małgorzata nie wierz...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Dla jednych powoli, dla innych bardzo szybko, zbliżają się Bożonarodzeniowe Święta. Na rynku wydawniczym jest to bardzo zauważalne. W tym czasie do naszych rąk trafiają powieści, w których grudniowe ...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Trochę baśń, trochę fantastyka, a trochę… książka o wszystkim i o niczym

Przyznam szczerze, że nie znam Czarnoksiężnika z Krainy Oz (ani w wersji filmowej, ani tej książkowej), nie oglądałam też filmu Wicked, ani musicalu. Słyszałam jednak o ...

Recenzja książki Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Duma i gniew. Uciekinierzy
Rzeczpospolita targana burzami, intrygi, zbrodnia i trochę miłości

Duma i gniew. Uciekinierzy zaczyna się interesująco – jest rok 1787, młody szlachcic Miłosz Rastawicki wraca do rodzinnego Kamieńca po pobycie w Warszawie. Jadąc leśną d...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl