„Instytut Absurdu” to pełna humoru i magii opowieść, której fabuła zaprasza czytelnika do świata, gdzie normy i rzeczywistość zostają zakrzywione w najdziwniejszy sposób. Eliza Żaczek, główna bohaterka powieści, nieoczekiwanie staje się częścią Instytutu Absurdu, miejsca, gdzie nic nie jest normalne, a każda sprawa prowadzi do jeszcze większego absurdu. Justyna Sosnowska w swojej debiutanckiej powieści prowadzi czytelnika przez labirynt absurdalnych wydarzeń, które nie pozostawiają miejsca na nudę ani chwilę wytchnienia.
Eliza, nieśmiała i pełna ciekawości, zostaje wciągnięta w wir wydarzeń, których nawet nie mogła sobie wyobrazić. Jej poszukiwania pierwszego tematu do artykułu prasowego prowadzą ją do Instytutu Absurdu, gdzie staje się stażystką. To, co na początku wydawało się jedynie kolejną dziwną opowieścią, szybko okazuje się prawdą, gdy Eliza staje oko w oko z wilkołakami, wampirami weganami i niszczarkami do papieru w postaci gargulców. Sosnowska umiejętnie łączy elementy znanego nam świata z absurdalnymi zjawiskami, tworząc niezwykle barwny i oryginalny świat, który wciąga od pierwszych stron.
Opowieść rozwija się w dynamicznym, ale nie szalonym tempie. Przesycona jest nietuzinkowym dowcipem i nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Nie brakuje w powieści humoru, który sprawia, że czytelnik nieustannie uśmiecha się lub nawet śmieje głośno z kolejnych absurdalnych sytuacji, w jakich znajdują się bohaterowie. Autorka doskonale operuje językiem i kreuje postaci, które mimo swojego specyficznego usposobienia, a może właśnie dzięki niemu, stają się bliskie sercu czytelnika. Każdy z członków Instytutu, od Mai zajmującej się Frapującą Florą po Aleksandra od Zaskakujących Zjawisk, ma swoje unikalne cechy i tajemnice, które są stopniowo odkrywane przez Elizę, a przy okazji przez czytelnika.
W powieści znaleźć można wiele nawiązań do znanych baśni i legend, co dodaje jej dodatkowego uroku. Istoty magiczne i tajemnicze artefakty stają się elementami codzienności, z którą Eliza musi się zmierzyć jako nowa stażystka Instytutu Absurdu. Jednakże, mimo że historia jest nasycona magią i absurdem, opowieść ta jest przede wszystkim historią o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, o akceptacji różnorodności i o odwadze stawiania czoła wyzwaniom. To książka, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury. Mimo że nie brakuje tu momentów pełnych napięcia i niepewności, atmosfera utrzymana jest w lekkim tonie, co sprawia, że lektura powieści jest czystą przyjemnością. Choć niektórzy mogą być zaskoczeni niestandardowym stylem i strukturą opowieści, dla wielu czytelników będzie to odświeżająca odmiana pośród wielu podobnych pozycji z literatury fantastycznej.
„Instytut Absurdu” to wspaniała i zdecydowanie oryginalna powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom nietuzinkowych historii i absurdu. Pełna humoru, magii i nieoczekiwanych zwrotów akcji dostarcza czytelnikom wiele niezapomnianych przygód i mnóstwa wrażeń. Polecam!
We współpracy z Wydawnictwem SQN.