Pypcie na języku recenzja

Absolutny słuch językowy

Autor: @almos ·1 minuta
2021-09-13
1 komentarz
23 Polubienia
Filolog z Krakowa, długoletni sekretarz Wisławy Szymborskiej, wydał zbiór felietonów na temat języka polskiego pisanych pierwotnie dla krakowskiego wydania GW. To miła, elegancka książka, w takim starym krakowskim stylu, napisana z klasą, pewnym dystansem do świata i ludzi i dyskretnym poczuciem humoru. Przychodzi na myśl profesor Tutka (ktoś go jeszcze pamięta?) czy Kabaret Starszych Panów. Poza tym ma Rusinek absolutny słuch językowy, tropi paradoksy, błędy, dziwne skojarzenia z nieomylnym wyczuciem.

Z wielkim humorem pisze autor o naszej radosnej twórczości ogłoszeniowej. Nie mogę nie przytoczyć tu jednego cytatu, który wprawił mnie w wielkie rozbawienie, oto napis na drzwiach toalety: „Toaleta nieczynna. Proszę załatwiać się na własną rękę.” Przytacza też nazwę wrocławskiej przychodni dentystycznej: 'Dent worry' (widziałem ten szyld na własne oczy!). Mogę jeszcze dorzucić, że kiedyś we Wrocławiu działał 'Pub piwny'.

Boleje Rusinek na zalewem anglicyzmów, które zamiast ubogacać (słowo, którego nie znoszę, Rusinek zresztą też), psują nasz język. Na przykład w biurze podróży nikt nie powie o 'celu wycieczki', każdy mówi o 'destynacji'. Już nie wspomnę o zalewie anglicyzmów w mediach społecznościowych. Ale to chyba proces nieodwracalny niestety.

Uderza też autor w tony poważniejsze, gdy analizuje zwrot 'Polacy gorszego sortu' i jego konsekwencje. Odsyłam do świetnego felietonu na ten temat.

Książka jest nierówna, obok felietonów znakomitych trafiają się słabe, nudne, które błyskawicznie uciekają z pamięci. I tak felieton poświęcony słowotwórczej inwencji związanej z piciem alkoholu, moim zdaniem jest zbyt powierzchowny, zresztą na tym polu trudno dorównać Tuwimowi. To samo mogę powiedzieć o artykule omawiającym radosną twórczość komentatorów sportowych, zabrakło mi na przykład nieśmiertelnej frazy niezapomnianego Bohdana Tomaszewskiego: „Szurkowski to cudowne dziecko dwóch pedałów”.

Mimo tych zastrzeżeń uważam, że Rusinek umie pisać o naszej mowie ciekawie i lekko, co wcale nie jest łatwe. To dla mnie naturalny następca prof. Bralczyka i Miodka na polu popularyzacji wiedzy o języku. Świetnym przykładem wartości książki jest dla mnie to, że po przeczytaniu zacząłem zwracać większą uwagę na to, co mówią ludzie wokół mnie. I oto ostatnio na jakimś zebraniu dwie osoby użyły słowa 'fokusuję się', brr... cóż za okropny anglicyzm... Co, już nasze 'koncentruję się', nie pasuje?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-09-30
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pypcie na języku
Pypcie na języku
Michał Rusinek
7.3/10

Powiedzmy to sobie od razu, żeby nie było niedomówień i bolesnych rozczarowań: książka ta nie jest monografią dermatologicznych wykwitów, lecz zbiorem felietonów poświęconych pewnym zjawiskom językowy...

Komentarze
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Bo jak masz dedlajna na brifing naszego hajpowego produktu dedykowanego topowemu targetowi, to przecież musisz się sfokusować asapem.
× 8
@oliwa
@oliwa · ponad 3 lata temu
O, właśnie, dedykowany... I adresowany...
× 4
@Vernau
@Vernau · ponad 3 lata temu
Dobry przykład
× 2
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Absolutnie nie znoszę. Zadedykować to można piosenkę w koncercie życzeń, a nie konto w banku czy szampon.
× 8
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
@Airain, dobre... uśmiałem się 😀 ale też zasmuciłem 😒 bo wielu tak właśnie mówi pretendując do... czego?
× 7
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Pypcie w porządku, ale już następny zbiórek bardzo słaby…
× 2
@Catta
@Catta · ponad 3 lata temu
Czy powinnam zacząć odczuwać niepokój w związku z faktem, że nie zrozumiałam wypowiedzi @Airain?
Książkę mam w kolejce do przeczytania.
× 2
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
@ReginaCatta - o ile nie pracujesz w korpo, to nie. A jak pracujesz, to rozumiesz ;P
× 2
@Catta
@Catta · ponad 3 lata temu
Nie, nie w korpo - zatem ulga :)
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
A mnie denerwuje słowo "znajomy" zamiast przyjaciel. Kolega. Z facebooka to wzięli i teraz każdy ma znajomych. Ja na przykład czułabym się obrażona takim określeniem. A teraz chyba nastąpiła zmiana znaczenia tego słowa.
× 2
Pypcie na języku
Pypcie na języku
Michał Rusinek
7.3/10
Powiedzmy to sobie od razu, żeby nie było niedomówień i bolesnych rozczarowań: książka ta nie jest monografią dermatologicznych wykwitów, lecz zbiorem felietonów poświęconych pewnym zjawiskom językowy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michał Rusinek jest polskim literaturoznawcą, tłumaczem i pisarzem, wykładał na Uniwersytecie Jagiellońskim i był prywatnym sekretarzem Wisławy Szymborskiej. Znany jest ze swojego stylu literackiego,...

@pardobicka @pardobicka

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Wędrując przez Dolinę Stokrotek
@rainestrella95:

Kroniki Skrzatów – część III: Dolina Stokrotek to książka, która wciąga od pierwszej strony. Po raz kolejny przenosimy ...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Wciągnęło mnie bez reszty!
@rainestrella95:

Tytuł recenzji: Ta książka przeniosła mnie do innego świata... Twórczość autorów, którzy tworzą pełne magii, nieoczywi...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
Wszystko, co najmniejsze, skrywa największe taj...
@rainestrella95:

Pierwsze, co przyciąga wzrok, to cudowna okładka, która wręcz zaprasza do świata magicznych stworzeń. Utrzymana w ciepł...

Recenzja książki Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
© 2007 - 2025 nakanapie.pl