Bestie i bystrzaki. Poradnik łowczyni potworów recenzja

A wy boicie się potworów, czy dzielnie stawiacie im czoła?

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2022-06-06
Skomentuj
3 Polubienia
Jak to mówi moja córka, potwory są „strasne”, ale to co „strasne” bywa też fajne. Dlatego dziś zapolujemy na potwory. Spokojnie, zrobimy to w kontrolowanych warunkach. Przy pomocy książki.

„Bestie i bystrzaki” to drugi tom cyklu „Poradnik łowczyni potworów”. Opowiada on o tajnym stowarzyszeniu babysitterek, opiekunek chroniących dzieci przed strasznymi bestiami. Głowna bohaterka ma trzynaście lat, a na imię jej Kelly. Już w pierwszej części zasłużyła się w walce ze złymi istotami. Teraz będzie musiała ponieść tego konsekwencje – potwory planują zemstę. Poza tym dziewczyna przystąpi do egzaminu na babysitterkę – ciekawe z jakim rezultatem – i będzie musiała opiekować się małym „żółwikiem”. Jest to ludzkie niemowlę, a ci co mieli z nimi do czynienia wiedzą, ze nie łatwo je okiełznać.

„Polowanie na potwory” to cykl dla młodszej młodzieży. Jest to połączenie przygodówki z literaturą grozy. Joe Ballarini wykreował dość bogaty katalog potworków. Na stronach książki co chwilę przemykają jakieś dziwne stwory. W ich poznawaniu pomaga właśnie poradnik. Kelly co jakiś czas go otwiera i czyta krótką specyfikację danej istoty. Te fragmenty są wyróżnione, a do tego super napisane. Niby to encyklopedyczny styl, ale przesiąknięty poczuciem humoru. Chyba te opisy najbardziej urzekły mnie w powieści.

Akcja pędzi „na łeb, na szyję”. Non stop coś się dzieje. Jak babysitterki nie planują kolejnej akcji, to trzeba zaopiekować się „żółwikiem”. A jak jest okazja zając się przyziemnymi sprawami – cóż, w szkole też nie ma spokoju. Autor przemyca również typowo młodzieżowe wątki np. o przyjaźni czy pierwszych sympatiach. Dla mnie ta książka była aż za dynamiczna, ale ja mam trzydzieści pięć, a nie trzynaście lat – forma już nie ta, mogłam złapać zadyszkę. Fakt jest taki, że szybka akcja jest jedną z cech tego typu literatury i powinnam raczej uznać ją za zaletę książki. Odnotujmy więc, że jeżeli szukacie dynamicznej przygodówki, to właśnie ją znaleźliście.

Jedna drobniusia rzecz mi się nie podoba – określenie „babysitterka”. Jestem w obozie „jesteśmy w Polsce, mówmy po polsku”. Z jakiegoś powodu tłumacz/wydawca zdecydowali się zostawić to określenie. Być może potraktowali je jako nazwę własną. Jaki to nie byłby powód, dramy nie będę robić, ale powiedziałam co myślę.

A wy boicie się potworów, czy dzielnie stawiacie im czoła? Będąc uzbrojonym w taką lekturę bestie wam niestraszne. No może jednak trochę straszne, w końcu to propozycja z kanonu grozy dla dzieci. Jeżeli znacie młodych miłośników horrorów o wartkiej akcji, nie wahajcie się ani chwili. Podsuńcie im ten cykl pod nos.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bestie i bystrzaki. Poradnik łowczyni potworów
Bestie i bystrzaki. Poradnik łowczyni potworów
Joe Ballarini
7.3/10
Cykl: Poradnik łowczyni potworów, tom 2

„Bestie i bystrzaki” to druga książka dla dzieci z serii Poradnik łowczyni potworów. Po triumfalnym zwycięstwie nad wielkim i złym Boboludem Kelly zyskała spory rozgłos. Okazuje się jednak, że poz...

Komentarze
Bestie i bystrzaki. Poradnik łowczyni potworów
Bestie i bystrzaki. Poradnik łowczyni potworów
Joe Ballarini
7.3/10
Cykl: Poradnik łowczyni potworów, tom 2
„Bestie i bystrzaki” to druga książka dla dzieci z serii Poradnik łowczyni potworów. Po triumfalnym zwycięstwie nad wielkim i złym Boboludem Kelly zyskała spory rozgłos. Okazuje się jednak, że poz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kelly, kiedy pokonała strasznego Boboluda, zyskuje duży rozgłos. Nie oznacza to tylko sławy i prestiżu, ale też obawę nad zemstą pobratymców pokonanego. Na jej drodze pojawia się Królowa Pająków, któ...

@paulina0944 @paulina0944

Po młodzieżówki sięgam często, mimo tego, że z każdym rokiem lat mi przybywa, a nie ubywa. Są to jednak takie książki, historie, które pomagają nam patrzeć na świat świeżym okiem. Językiem młodzieży,...

@Possi @Possi

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Elryk z Melniboné
Cesarz, ale nie heros

Temu panu, żadna sroka okładkowa się nie oprze. W nowym wydaniu „Erlyka z Melnibone” [Zysk i s-ka, 2024] zerkania nas albinos o hipnotycznym spojrzeniu, od którego bije ...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Wyspa lodu i ognia

Przeglądam sobie Instagram i jedna z bookstagramerek zagaduje swoich obserwatorów, co czytają w upały. Mimochodem spoglądam, co mam pod ręką, a tam... O ironia losu, u n...

Recenzja książki Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Nowe recenzje

Idealna żona
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz
@Moncia_Pocz...:

Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, ...

Recenzja książki Idealna żona
Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
© 2007 - 2025 nakanapie.pl