Każdy z nas oczekuje tego dnia. Tego dnia, kiedy wszystko może się zmienić, kiedy nasze życie nabierze blasków i zmieni się na lepsze. Kiedy nadejdzie ta wyczekiwana i upragniona miłość. Każdy na coś czeka z utęsknieniem …
Maria, trzydziestolatka, realizuje się zawodowo. Jest szefową działu marketingu znanej firmy kosmetycznej. Szalony pracoholik, potrafi spędzać noce w pracy, a rano być już w klubie fitness, gdzie pracuje nad swoją i tak godną pozazdroszczenia sylwetką. Obecnie wraz ze swoim zespołem wprowadza na rynek nową linię kosmetyków, liczy na pełen sukces. Ale jak będzie naprawdę, życie pokaże. Niektórzy współpracownicy zazdroszczą jej pomysłów i sukcesów i tylko czekają na okazję, aby jej się noga powinęła. Wiadomo, typowe życie korporacyjne, wyścig szczurów, lepsi wygrywają, słabsi odpadają. Jesteście ciekawi, czy Maria jest dzieckiem szczęścia czy raczej ktoś sprowadzi ją na ziemię i poniesie porażkę, przekonajcie się sami. Nie zgadujcie, i tak nie jesteście w stanie przewidzieć wyboistych losów Marii.
Kobieta mieszka w kamienicy, gdzie ma ciekawe towarzystwo, lekarze, architekci, prawnicy, sama wyższa sfera. Sąsiedzi wzajemnie się wspierają i zabawiają, zawsze mogą na siebie liczyć. Maria to skarb, który każdy chciałby mieć u siebie. U boku kobiety brakuje tylko przystojnego mężczyzny, trzeba przyznać, że Marysia jest wymagająca. Czy spotka tego jedynego, na widok którego jej serce się zatrzyma? Będę zapewne ku temu okazje, ale jak się potoczą scenariusze, wielka niewiadoma …
Kiedyś nadejdzie ten dzień to ciepła i pełna humoru historia o realizacji marzeń, spełnieniu zawodowym i poszukiwaniu miłości życia. Napawa wielkim optymizmem i nadzieją, ale też wiele daje do myślenia, zwłaszcza w kontekście współpracowników i relacji na linii pracownik – przełożony. Jak wiadomo, że nie zawsze jest słodko i kolorowo, nie zawsze wszystko toczy się po naszej myśli, ale jedno wiadomo, zawsze znajdą się tacy, którzy będą nam zazdrościć sukcesów w pracy. I na nich trzeba uważać, nie można dać się wciągnąć w wyniszczający wyścig szczurów. Autorka tym, którzy nie znają życia korporacyjnego otwiera oczy i pokazuje, jakie zasady i relacje panują w dużych firmach, na kogo trzeba uważać i kogo należy się wystrzegać. Dobra lekcja biurowych zasad, warto z niej skorzystać. Czasami po to, aby w przyszłości ustrzec się nieprzyjemnych sytuacji.
Świetnie się bawiłam przy tej lekturze. Bardzo polubiłam Marię, ma w sobie to coś, co powoduje, że przyciąga do siebie ludzi i każdy darzy ją sympatią. A do tego jej nietuzinkowe i inteligentne poczucie humoru, które podnosi na duchu i pozwala miło spędzić czas. Czyta się szybko, pomimo tych 400 stron, jestem przekonana, że za jednym podejściem ją wchłoniecie. Ciekawość nie pozwala odłożyć książki do jutra, tu i teraz musimy wiedzieć, jak Maria poradzi sobie na korporacyjnych korytarzach, pełnych plotek i zawistnych spojrzeń.
Polecam, historia godna uwagi, urocza i ciepła, pełna życiowych i zawodowych rad, warto z nich korzystać, tym bardziej, że pochodzą od osoby osiągającej sukcesy w sferze zawodowej.