Marcin recenzja

#183 "Oczy Adrianny" Danka Braun

Autor: @Bookwizja ·2 minuty
2021-05-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Rok to trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Osiem tysięcy siedemset sześćdziesiąt godzin. Pięćset dwadzieścia pięć tysięcy sześćset minut. I trzydzieści jeden milionów, pięćset trzydzieści sześć tysięcy sekund. Kiedy każda z tych chwil wypełniona jest cierpieniem i wydaje się, że trwa ono wieki. Ale kiedy czuje się szczęście, czas umyka."

Powieść, której bohaterowie zanurzeni są w beznadziejnej rzeczywistości jednego ze śląskich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragną wyrwać się z przytłaczającej codzienności. Nie jest to proste, bo środowisko wsiąknęło w nich, krąży w żyłach, jest wypisane na twarzach. Historia ludzi przegranych praktycznie na starcie. Ich sytuacja, chociaż wydaje się różna, jest taka sama. Każde idzie inną ścieżką, szuka własnej drogi, by uciec od beznadziejności życia. Czy odnajdą w nim sens? Czy poddadzą się i popłyną z nurtem wydarzeń, które w efekcie prowadzą tylko do tragedii?

Ciekawa książka, którą czyta się bardzo przyjemnie, a język jej jest prosty i zwięzły, choć momentami autorka wpłata w nie różne życiowe sentencje, morały i ciekawe przemyślenia. Bohaterowie są przemyślani, niby każdy z nich jest inny, a jednak są sobie podobni. Łączy ich wspólna rzeczywistość, życie i środowisko. Tematyka nie jest łatwa, wręcz bardzo trudna, czasem niewygodna, mocna, pełna bólu, rozpaczy. Całość akcji skłania czytelnika do przemyśleń, wzbudza refleksje. Jest to książka autentyczna, bo opowiada o ludziach takich, jak każdy z nas - mających wady i zalety, swoje problemy i rozterki, uczucia i wspomnienia. Przez to, że są tacy prawdziwi, czytelnik szybko jest w stanie wcielić się w bohaterów, postawić się na ich miejscu.

Tutaj nic nie jest przez przypadek, a sceny utworu pokazują, że autorka próbowała pokazać czytelnikowi świat brutalny, nieobliczalny, zimny i tak bardzo prawdziwy. Od początku do końca czuć napięcie, wiele sprzecznych i kontrowersyjnych emocji, a samo zakończenie wbija w fotel, jest nieoczekiwane i niespodziewane. Myślę, że nie jest to lektura dla ludzi o słabych nerwach, poprzez ból i cierpienie, jakie niesie za sobą fabuła. Każdy rozdział, zdanie, wyraz, są odważne, naturalne i wstrząsające, a przede wszystkim pozostające w pamięci na długi czas po przeczytaniu całości. Szarą graficzna książki jest bardzo tajemnicza, ale i intrygująca. Całość można podsumować jako ciekawa, warta uwagi lektura z oryginalnymi bohaterami i niełatwą tematyką podaną w świetny sposób.

Polecam książkę każdemu, kto znudzony jest już zwykłymi powiastkami i historiami miłosnymi, a pragnie przeczytać o prawdzie samej w sobie, zaklętej w historii głównych bohaterów utworu "Marcin", szuka mocnych wrażeń, bez owijania w bawełnę i słodzenia. Do tego autorka przedstawia nam akcję, która trzyma w napięciu do samego końca i intrygującą tajemniczość ukazaną na okładce. Przy tej pozycji nie będziecie się nudzić, za to otrzymacie w zamian wiele emocji, jakich nie doznacie nawet w kryminałach.

"Nauczył się czytać między wierszami. Te niedopowiedzenia były nawet ważniejsze niż to, co mówiła głośno."

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marcin
Marcin
Patrycja Żurek
7.4/10

„Marcin” to powieść, której bohaterowie zanurzeni są w beznadziejnej rzeczywistości jednego ze śląskich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragną wyrwać się z przytłaczającej codzienności. Nie je...

Komentarze
Marcin
Marcin
Patrycja Żurek
7.4/10
„Marcin” to powieść, której bohaterowie zanurzeni są w beznadziejnej rzeczywistości jednego ze śląskich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragną wyrwać się z przytłaczającej codzienności. Nie je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Marcin” to powieść, której bohaterowie zanurzeni są w beznadziejnej rzeczywistości jednego ze śląskich miast. Wychowani w „dzielnicy cudów” pragną wyrwać się z przytłaczającej codzienności. Nie jest...

@iza.81 @iza.81

"Marcin" Patrycji Żurek był moim pierwszym spotkaniem z tą pisarką. Spotkaniem bardzo udanym, który zaowocował ogromnym szacunkiem dla autorki, zarówno za warsztat pisarski, jak i poruszone tematy. ...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

Pozostałe recenzje @Bookwizja

Britfield. Utracona korona
"Britfield. Utracona korona" C.R.Stewart

"Gdy tylko dzieci z Weatherly miały wolną chwilę, uwielbiały czytać - to był ich jedyny sposób na ucieczkę do innego świata." Toma i inne sieroty łączy jedno: nie mają r...

Recenzja książki Britfield. Utracona korona
Przysięga
#194 "Przysięga. Grzechy mafii" Magdalena Winnicka

"I gwarantuję ci, że nie ma znaczenia, czy ktoś jest biedny, bogaty, wpływowy czy nie, każdy ma coś lub kogoś, dla kogo zrobiłby wszystko." Felicja odzyskuje pamięć, a ...

Recenzja książki Przysięga

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl