“Walnąłem z frustracji pięścią w wykafelkowaną ścianę i spojrzałem na mój palec zaklejony plastrem. Przypomniałem sobie te iskry, które przeskakiwały między nami, gdy Ali opatrywała mi ugryzienie. Mimowolnie uśmiechnąłem się do tych wspomnień. Zapragnąłem być znowu nie tylko w niej, ale też przy niej. Co się ze mną działo w tym mieście, do cholery…”
“Wiesz co, ja też chcę mieć z tobą jakiś pierwszy raz. – Nie mówiąc nic więcej, zjechał w leśną ścieżkę. – Gini jest dziewicą. Nie czuła i nie widziała nigdy seksu od środka – dokończył myśl i powoli ruszył w las. Poczułam skurcz między nogami. O Boże, Bożenko.”
“Gryzoniu. Powiedz, co ty masz do mnie, co? Ugryzłeś mnie wczoraj, paskudo. Pamiętasz? Ale ja się nie poddaję. Nie odpuszczam tak łatwo. Jestem Gabriel Moj, a ty rzuciłeś mi rękawicę, więc przygotuj się na kontratak. Jeszcze będziesz merdał ogonem na mój widok. Zobaczysz. Przygryzłam pięść, żeby nie roześmiać się na głos.”
“Nie chciałam wiele… Chciałam czuć, że żyję, a w rzeczywistości to życiestawało się obłędem. Ułudą, którą usilnie pragnęłam się karmić. Czy niewystarczająco już cierpiałam? Myślałam, że moje życie się skończyło, a teraz, kiedy Marcus na nowo wlał we mnie nadzieję, okazało się, że miałam rację – ta miłość nie istniała.”
“Wprowadziłem chaos do jej życia, a teraz moim zadaniem było sprawić, że poczuje się spokojna i pewna tego, co do niej czuję. Byłem zmęczony, po ludzku, po prostu zmęczony, ale nie miałem w planie odpuścić.”
“Potrzebowałem chwili, żeby znaleźć sposób, aby się do niej zbliżyć. Była jak spłoszone zwierzę, do którego ja wycelowałem jako pierwszy. To było jasne, że będzie przede mną uciekać, a ja nie mogłem wybaczyć sobie, że ją miałem, a później tak łatwo wypuściłem, pozwalając, aby uwierzyła w nieprawdę.”
“Stopy i kostki miała nienaturalnie spuchnięte, a całe ciało pokryte było siniakami i zadrapaniami. Ból, jaki towarzyszył jej obrażeniom, nie mógł jednak równać się z tym, który czuła wewnątrz.”
“Co za życie… Żadnego respektu. Człowiek, przed którym drży połowa ciemnego świata Nowego Jorku, nie ma poważania u jednej, małej blondynki.
Za jakie grzechy? ”
“Moja matka kiedyś mówiła, że czasami ludzie nie potrzebują kogoś, kto ich podniesie, tylko kogoś, kto z nimi poleży i poczeka, aż będą gotowi się podnieść”
“Kobiety to zło wcielone. Wszystkie bez wyjątku. Ale to zło nazywa się Adeline „Lilith” Turner. A ja nazywam się Matthew „Pik” Anderson. I zobaczymy kto komu bardziej uprzykrzy życie przez tych kilka dni”
“– A gdybym wtedy umarła, Lionel? – Widziałam, że wzdrygnął się na moje słowa.
– Umarłbym razem z tobą – odpowiedział cicho, a jego słowa kompletnie mną wstrząsnęły.”
“stał na progu i słyszał, jak rozpacz przelewa się przez miłość jego życia. Najbardziej na świecie pragnął wziąć ją w ramiona i ukoić ten ból, niestety urażona duma mu na to nie pozwoliła.”
“Bolało, cholernie bolało. Tak długo milczała, by teraz zrzucić na mnie bombę, że jest bardzo chora. Teraz, gdy już nie wyobrażałem sobie bez niej życia.”