“Gryzoniu. Powiedz, co ty masz do mnie, co? Ugryzłeś mnie wczoraj, paskudo. Pamiętasz? Ale ja się nie poddaję. Nie odpuszczam tak łatwo. Jestem Gabriel Moj, a ty rzuciłeś mi rękawicę, więc przygotuj się na kontratak. Jeszcze będziesz merdał ogonem na mój widok. Zobaczysz. Przygryzłam pięść, żeby nie roześmiać się na głos.”
Życie pisze najbardziej ekscytujące historie Alina, twardo stąpająca po ziemi realistka i matka 10-letniego Franka, świętuje swój rozwód w jednym z toruńskich klubów. Między kolejnymi toastami za wo...