Marta

Cześć. Właśnie skończyłam pisać esej, nad którym spędziłam pół dnia i zaraz uciekam spać, bo mam dość. Przyszłam się tylko przywitać. Streścicie mi co u Was? :-)

Mnie taniec zupełnie nie kręci ;P

ja też uciekam, dobranoc :-)

w takich to ja raczej nie bywam :D
Black - czemu w Anglii? Nie lubię Anglików, są tacy zdystansowani... :P

kluby - w sensie piłkarskie oczywiście :)

Tak, Hiszpania <3 piękny kraj i cudowne kluby :D

Irytacjaa - angielski w swoim mieście, Kielcach.

Niestety nie miałam takiej możliwości. Narzucili mi niemiecki i dupa.

Ja żałuję, że nie mogę kontynuować na studiach, tylko wcisnęli mi ten szatański niemiecki...

A hiszpańskiego bym się chciała uczyć po to, aby dogadać się z moimi ulubionymi piłkarzami jak już ich poznam ;DD

Black - ja w liceum też bardzo chciałam hiszpański, ale miałam do wyboru: rosyjski, niemiecki i francuski. I zakochałam się we francuskim mimo nauczycielki - potwora.

ja też lubiłam angielski dopóki nie przyszło mi go rozbierać na części pierwsze... niemieckiego nie kumam aniani, ale francuski uwielbiam <3

Black - sorry, mam przesyt. I sesję :D sesja = angielski ble.

Ja bym chciała mieszkać w Australii albo w Nowej Zelandii, ale kto mi załatwi stały pobyt? :(

angielski - bleeeeee :D

A ja się pouczę jutro... ;D

Cześć Mery i dobranoc Mery :DD

Irytacjaa - ale ja już studiuję, a ta wiedza nadal do mnie nie przyszła :D
Catalinka - to Ty masz jakieś testy do zrobienia!:D

Irytacjaa - podziwiam, że już masz określony kierunek. Ja np. nadal nie wiem... :D

Irytacjaa - czemu? :D i co chcesz studiować?

Wykładowcy ogólnie są dziwni...

hah, to też milutko. A na kiedy to musisz zrobić i jaki objętościowo jest jeden test?

Finka - dobranoc;
Irytacjaa - Witaj :-)

Reklama dźwignią handlu. Cóż, pozostaje już chyba tylko uczyć się na własnych błędach :/

Sprytnie :D ja osobiście czuję się mocno zniechęcona..

raczej każdy będzie nią, za przeproszeniem, rzygał od tej reklamy, która na siłę wpycha książkę do rąk.. :P

Ja właśnie też tego nie rozumiem...

Black, pół biedy jakby to był zwykły kolos, który można poprawić kilka razy, ale to jest egzamin normalny, a ewentualna poprawka we wrześniu :P i teraz mam 7 egzaminów w trzy dni :P

@agacia - o kurde, niezły ten post. To sprawa nieustannego spamu tą książką na kanapie się wyjaśniła..

ojaaa, nigdy nie byłam :d nie jesteś poobijana?

egzamin miałam mieć tydzień temu w pon, ale przełożyliśmy na dziś, wczoraj wieczorem się zrobiła afera, że któreś grupy chcą przekładać, reszta nie, zrobiło się straszne zamieszanie, facet się wkurzył i nie przyszedł i teraz mamy miliard egzaminów w jednym tygodniu i w ogóle jakaś zimna wojna teraz się zrobiła.. szkoda słów, a ja zmarnowałam...