Marta

Małgorzata Nakonieczna ona się chyba nazywa. Edyty też nie trawię, Marysi muzykę lubię, więc ją też w miarę toleruję.

Tak, Gwiazd naszych wina :D

Little, gratuluję hat-tricka :D jestem z Ciebie dumna :D
Ja TVoP przestałam oglądać po eliminacjach, bo jakoś tak ominęłam ze dwa odcinki i już mi się nie chciało nadrabiać. Ale mam kielczankę tam, co prawda nie wiem czy jeszcze nie odpadła ani jak sobie radzi, ale wiem, że była :D

CZYTAM GNW!!!

haha Little :DDD

Reign? Obejrzałam pierwszy odcinek i mi się nie podobał. Jest bardzo uwspółcześniony, w ogóle nie oddaje klimatu epoki a soundtrack to muzyka współczesna...

Akurat Maria Stuart to trochę jakby inna bajka, ona jest z innej dynastii i w dodatku ze Szkocji, więc nie musisz znać dokładnej historii Tudorów, żeby się połapać ;-)

Biorąc pod uwagę fakt, że książki były pisane i wydawane niechronologicznie to wydaje mi się, że nie trzeba się trzymać kolejności, ale wiadomo - zawsze warto poznawać historię chronologicznie więc to chyba zależy od Ciebie, jak zdecydujesz.

Ja jutro zobaczę, bo na noc zaczynam czytać uwaga uwaga: GWIAZD NASZYCH WINA :D

te w wersji kieszonkowej?
Ja jeszcze nie widziałam nowego odcinka.

Black podbijam pytanie!
laureina, a Ty zdradź co to za fajna książka :>

Ja za to doczytałam w końcu "Rozważną i romantyczną", którą męczyłam dokładnie od 26 października..

Żegnam się na dziś. Dobranoc!

to ukochany tak daleko mieszka? :(

Strasznie daleko! Czemu aż tyle kilometrów? :)

Mnie też ciągle zimno, ale ja to akurat sama skóra i kości (a jak widzicie wyciągam ciężkie działa - cała tabliczka czekolady na kolację), więc w sumie nic dziwnego, że jestem ciepłolubna :P

O tak, popieram Catalinkę, że masę na zimę trzeba robić ;-)
laureina, kiedy przeprowadzka? Chyba mówiłaś, ale jakoś mi uciekło

Catalinka - tak, nie spodziewałam się, że będzie taka pyszna :P

Nie znam takiego powiedzonka :D

czekolada truskawkowa (wedel) i herbata malinowa z kardamonem, pycha!

A gdzie się wybierasz?

Wiece jaka jest idealna kolacja?

A co jeśli przesyłka jest polecona? :P bo tak też się zdarzało.
To zaklęcie powiększające to było chyba ENGORGIO, a to co się samo pakowało to chyba było w trzeciej części jak Harry uciekał z domu po tym jak wuj nie podpisał mu zgody na wycieczkę do Hogsmeade, ale nie wiem czy dobrze pamiętam :p

laureina - nie, mama na komputerze, siła wyższa ;-)
Ja też chyba nigdy z pocztą nie miałam większych problemów, wkurza mnie tylko jak listonoszom się nie chce paczek robić i wrzucają do skrzynki awizo, mimo że na 10000000% ktoś był w tym czasie w domu.

Mam pod ręką Insygnia, to może poszukam zaklęcia Hermiony :D
Little - spoko, nam ułożyli plan, wymieszali przedmioty z dwóch spe...

To się okaże, Mery :D
Catalinka, no jak? :D

Wrócę do Was za jakąś godzinkę :p

Nie wiem już sama, dała inną formę zadań niż się spodziewałam - materiał miałam w miarę opanowany (należało wstawić brakujące wyrazy w zdaniach w odpowiedniej formie, odmianę i potrzebne słówka umiałam). Problem w tym, że nie wiedziałam jakie słówko będzie pasować do danego zdania, bo go nie rozumiałam :DDD

nie wiem, bo nie rozumiałam 3/4 słów :DD (uczę się niemieckiego od poprzedniego semestru, a na studiach lecimy z kontynuacją :]) Robiłam na wyczucie :p

to niemiecki, to niewiele mi pomoże... :D ale nie-dziękuję! :*

Ja się muszę pożegnać, bo oczy mi się zamykają, a jutro o 8 mam kolokwium, więc nie mogę zaspać (a naprawdę bardzo często mi się to zdarza...)
Dobranoc! :-)

wow, rzeczywiście przecena niezła!