Marta

Black, zostałaś olana xD

Uciekam już do łóżka, bo się źle czuję dzisiaj.
Dobranoc :))

Rozumiem, dlatego zwykle też tak robiłam ;-) I pewnie jeszcze nie raz tak zrobię, bo fakt - przy takich grubaskach można się zmęczyć.

Ja zwykle miałam tak jak Ty, ale od pewnego czasu wolę skupić się na jednej i dopiero potem zaczynać kolejną..

Trzymam za słowo ;-)

oo Little, widzę, że do przodu z cyklem tudorowskim ;)

Mam nadzieję, bo potrzebuję czegoś lekkiego, ale co mnie jednocześnie pochłonie :)

Ja też po tym planuję "Alchemię miłości" coby się trochę zrelaksować :D

Powiem Ci, że też się spodziewałam, że będzie super a trochę mnie męczy.. Tzn. jest fajna, ale do najlżejszych nie należy, ciężko mi się ją czyta. W sumie jestem już w połowie, a nadal nie wiem co o niej myśleć...

Polecam "Króla uciekiniera". Ja "Mapę czasu" na zmianę z artykułem "Who and what is American" :p

Co tam czytacie z początkiem tygodnia?

muzyka

Felix J. Palma - "Mapa czasu"

:)

Też jestem ciekawa który :) Ja widziałam dwa odcinki ostatniego sezonu, bo z moim K. oglądałam. Tzn. nie widziałam całych tylko takimi urywkami, bo on oglądał a ja coś tam sobie robiłam : p

Obejrzałam jeden odcinek tego serialu, ale nie podobało mi się to, o czym piszesz na początku Mery - muzyka współczesna, stroje niepasujące do epoki i w ogóle tak jakoś XXI - wiecznie się tam dzieje..

A Sherlocka obejrzałam dwa odcinki i ogólnie całe 1,5h mnie trochę nudzi, poza momentami, w których ujawnia się genialna inteligencja Sherlocka. Np. odkrycie leworęczności w drugim odcinku...

"A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, jak kamienie rzucane przez Boga na szaniec" - jakoś tak to było. Też zawsze bardzo lubiłam ten cytat ;-)

Jak byłam w Krk w październiku to płaciłam 5 zł za bilet ulgowy, a chyba za 7 był normalny.

Catalinka - może spróbuję, ale obecnie nie mam czasu, przez tą głupią uczelnię:(

Ja się boję obejrzeć Sherlocka, bo przeraża mnie długość jednego odcinka :p trochę mi szkoda 1,5 przesiedzieć i oglądać :D
Takie rozgadany, a mnie ominęło! .

Zuzia - ja nie umiem czytać Austen, nie podchodzi mi jej styl. "Dumę i uprzedzenie" odłożyłam po jakichś dwóch rozdziałach :p

Dzień Mężczyzn phi, kto tam o tym słyszał :-)

laureina - jeszcze tego by brakowało :D
little - to jakiś wykładowca czy masz takich wygłodniałych studentów? :D

Trzeba najpierw mieć automaty :D Ja muszę biegać do wydziałów obok, żeby zdobyć coś do jedzenia :P

Ja je uwielbiam, chociaż nigdy nie wkładałam do torby, bo się bałam :PP
ale teraz potrzebuję jakiegoś małego termosu, w obliczu zajęć od 8 do 18:15.. wypełnionego kawą ;-)

Mój umarł śmiercią tragiczną, bo miał to wieczko gumowe takie, elastyczne i w zeszłą zimę na mrozie chciałam otworzyć i się złamało :(

Ja nigdy nie noszę, bo mi się nie chce robić :(((
Witamy :)