Avatar @ladybird_czyta

Pani Bookietowa

@ladybird_czyta
19 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 10 godzin temu.
pani.bookietowa
Napisz wiadomość
Obserwuj
19 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 10 godzin temu.

Cytaty

...słabi lu­dzie wszyst­kich wo­koło ob­wi­niają o swoje spa­prane ży­cie, tylko nie sie­bie.
Bardzo dobrze robisz, zapewniając sobie rezerwę z własnej pracy - odparła panna Malinowska. - Bo względy wielkich panów mniej są pewne niż gusta kobiet...
Co trzymać człowieka, który nie chce? Lepiej wziąć takiego, który chce...
Znam kobiety, które wychodziły za mąż z miłości i co z tego? Kupowały sobie wrogów w czasach pomyślnych, zdrajców w porze walki o chleb, a szyderców w niepowodzeniu.
Ona już tylko tego chciała dla siebie od życia: tylko spokoju.
Nie lubiła tych momentów, kiedy górę nad miotającymi nią uczuciami brały pretensje do całego świata, w tym - zwłaszcza - do matki. Bo zdawała sobie sprawę, że pretensje są niesłuszne. To nie matka była kowalem jej losu, ale ona sama. To były jej decyzje i jej wybory.
Tęskniła, ale dziwnym rodzajem tęsknoty, bo niepodszytej smutkiem.
Jest tylko jeden sposób, by to zatrzymać: także musisz w to grać, czekać na właściwy moment, a potem rozwścieczyć Thomasa (albo wystraszyć?). Posunąć się do skrajności zrobić coś, co sprawi, że jego maska opadnie. Zmusić go, by pokazał prawdziwą twarz - i wtedy uderzyć.
Determinacja, by biec ukochanej na ratunek, i instynkt przetrwania, wściekle okładały się pięściami.
Nawet kiedy w ogóle nie miała kontroli nad wydarzeniem, kiedy druga strona jawnie przekraczała jej granice, zawsze znajdowała sposób, by winić siebie. Ogarniało ją uporczywe poczucie winy, jakby samo jej istnienie było pogwałceniem jakichś niepodważalnych praw.
...jeśli od tysięcy lat ludzie wierzą w Boga, to muszą także w Szatana. Jeśli istnieje niebo, to musi istnieć także piekło. Tam, gdzie jest dobro, za rogiem czai się zło. Czyż nie jest to proste i logiczne?
Tutejsze stosunki nie są najlepszym klimatem dla ludzi, którzy nie mają sprytu życiowego i mają brzydką wadę - uczciwość.
- Nie mów "samobójca" - napomina mnie Tadzio.
- A jak mam mówić? - pytam.
- Mów: osoba, która umarła śmiercią samobójczą. Inaczej to tak, jakbyś określała całe jego życie tą śmiercią.
Ta misja, misja fundamentalnej przebudowy serc, dusz i umysłów, misja stworzenia nowego człowieka i nowej moralności stanie się zaraz wielką sprawą Borowskiego, wielką obsesją, wielkim przekleństwem.
Chciałoby się już od siebie odejść. Robi to na raty, kawałek po kawałku - odchodząc od Marii, od poezji, od ludzi. Samoświadomość, jaka towarzyszy tym procesom, nie wystarczy, by dopełnić dzieła. Życie mocno upomina się o jego udział.
Jest w tym geście coś z samounicestwienia, które zaczęło się chyba wtedy, gdy zrezygnował z Marii.
Nadzieja to zawsze niewola. Człowiek z nadzieją na cokolwiek zmienia swoje zachowanie, postępuje źle częściej niż człowiek bez nadziei.
W tamtych chwilach nie uświadamiała sobie braku, ale przecież faktu istnienia dziury nie warunkuje świadomość jej istnienia... Dziura nadal jest dziurą, choćby jeszcze nikt o niej nie wiedział. Może pozostać nigdy nie odkryta, ale zawsze istnieje możliwość, że ktoś w nią w końcu wpadnie.
Nie walczyliśmy w obozie o pojęcie Ojczyzny albo o przebudowę wewnętrzną człowieka, walczyliśmy o miskę zupy, o miejsce do spania, o kobiety, o złoto i zegarki z transportów.
Mówiąc o obozie, znowu inaczej niż większość nie wynosi ofiar na ołtarze, nie uświęca śmierci milionów osób, nie doszukuje się w niej sensu.
Chociaż ciężko jest dziś znaleźć spokój, jednak to, co uważamy za szczęście, leży prawdopodobnie w nas samych, kiedy działamy wbrew wszelkim okolicznościom i zachowujemy swoją wartość.
Jak wrócić do człowieka, kiedy odeszło się tak daleko - od tego, który jest obok, od tego, który jest w nas?
Okazja jest uroczysta. Mała matura Tadeusza. Pierwszy egzamin dojrzałości. Dokument, który w wymiarze symbolicznym stwierdza, że człowiek przestaje być dzieckiem. Nie mam pewności, czy Tadeusz Borowski kiedykolwiek nim był.
...niezaspokojone potrzeby emocjonalne, takie jak bliskość i poczucie bezpieczeństwa, to piętno, które nosimy przez całe życie. Piętno deficytu, który staje się źródłem wielu problemów psychicznych...