WIELKA KSIĘGA UMARŁYCH. TOM CZWARTY: ZAŚWIATY W WIERZENIACH CHRZEŚCIJAŃSKIEGO ZACHODU. CZĘŚĆ TRZECIA: TRADYCJE NIEBIBLIJNE
Opracowanie dziejów oraz wierzeń dotyczących rzeczy ostatecznych człowieka i świata w tradycjach niebiblijnych.
Książka omawia takie m.in. zagadnienia: Koniec świata w źródłach niebiblijnych: objawienia prywatne, objawienie Matki Bożej z Quito, objawienie z La Salette, proroctwo św. Malachiasza. Koniec świata - groza i przerażenie: kształtowanie się nowych wierzeń eschatologicznych w XIX i XX w. Życie przed narodzeniem i po śmierci: "życie po życiu?", rewelacje dra Moody`ego, reinkarnacja.
Świat żywych i świat umarłych: spirytyzm - rodzina Foxów, Allan Kardec, profesor William Crookes i Katie King, Franek Kluski. Współczesne kontakty z zaświatami: Friedrich Jurgensena. Pismo bezpośrednie i pismo automatyczne. A także liczne przykłady dawnych opowieści z literatury pobożnościowej.
Czy umarli mogą objawiać się żywym?
Oczywiste i zrozumiałe będzie, że po śmierci ciała łączność pomiędzy duszą osoby zmarłej, a ludźmi żyjącymi zostaje przerwana raz na zawsze, oczywiście w wymiarze doczesnym, materialnym.
Świat żywych i świat umarłych są oddzielone od siebie tak dalece jak istnienie w czasie, od istnienia w wieczności.
Czy Pan Bóg w pewnych szczególnych przypadkach nie zezwala duszom czyśćcowym – w jasno określonym celu, mającym bez wątpienia także i dobro duchowe (a nawet i doczesne) żyjących – kontaktować się z tymi ostatnimi?
Kościół głosi, że “nie nam wnikać w Boże zamysły, nie nam osądzać Boże decyzje”, niemniej jednak od wieków całych literatura pobożnościowa pełna jest opisów spotkań dusz ludzi zmarłych z ludźmi żyjącymi. I dotyczyło to zarówno tych dusz, które prosto dostawały się do nieba, jak też tych skazanych na pokutę w czyśćcu, jak i wreszcie potępionych na wieki i strąconych w czeluści piekielne.
Teologowie informują nas, że ani cuda, ani objawienia (z dopuszczenia Bożego) – w tym również i dusz czyśćcowych – nie mają miejsca po to, aby nam dostarczać sensacji i rozrywki. Stanowią one niepodważalne fakty, a to, że Bóg na nie zezwala, ma głębsze podłoże, mające na celu nasze duchowe dobro, jak również przypomnienie nam o spoczywającym na nas obowiązku pomocy duszom cierpiącym w czyśćcu.
Opowieści o duszach pokutujących na cmentarzach, w starych zamczyskach, kościołach, czy klasztorach, obecnie uznano za bajki nie tylko bałamutne, ale i szkodliwe dla żyjących wiernych. Wszakże przecież, pytają niektórzy teologowie: czy czyściec to stan dusz, miejsce, w którym przebywają, czy może też i jedno i drugie? Czy z absolutną pewnością można wykluczyć, iż kary czyśćcowe nie mogą być odbywane także i na ziemi, tyle że może w jakimś innym wymiarze, różnym od znanego nam materialnego?
Sądzę, iż warto by czytelnik zapoznał się z garścią przykładów mówiących o objawieniu się dusz czyśćcowych ludziom żyjącym, bądź też o innych formach kontaktów umarłych z żyjącymi.
Opracowanie dziejów oraz wierzeń dotyczących rzeczy ostatecznych człowieka i świata w tradycjach niebiblijnych.
Książka omawia takie m.in. zagadnienia: Koniec świata w źródłach niebiblijnych: objawienia prywatne, objawienie Matki Bożej z Quito, objawienie z La Salette, proroctwo św. Malachiasza. Koniec świata - groza i przerażenie: kształtowanie się nowych wierzeń eschatologicznych w XIX i XX w. Życie przed narodzeniem i po śmierci: "życie po życiu?", rewelacje dra Moody`ego, reinkarnacja.
Świat żywych i świat umarłych: spirytyzm - rodzina Foxów, Allan Kardec, profesor William Crookes i Katie King, Franek Kluski. Współczesne kontakty z zaświatami: Friedrich Jurgensena. Pismo bezpośrednie i pismo automatyczne. A także liczne przykłady dawnych opowieści z literatury pobożnościowej.
Czy umarli mogą objawiać się żywym?
Oczywiste i zrozumiałe będzie, że po śmierci ciała łączność pomiędzy duszą osoby zmarłej, a ludźmi żyjącymi zostaje przerwana raz na zawsze, oczywiście w wymiarze doczesnym, materialnym.
Świat żywych i świat umarłych są oddzielone od siebie tak dalece jak istnienie w czasie, od istnienia w wieczności.
Czy Pan Bóg w pewnych szczególnych przypadkach nie zezwala duszom czyśćcowym – w jasno określonym celu, mającym bez wątpienia także i dobro duchowe (a nawet i doczesne) żyjących – kontaktować się z tymi ostatnimi?
Kościół głosi, że “nie nam wnikać w Boże zamysły, nie nam osądzać Boże decyzje”, niemniej jednak od wieków całych literatura pobożnościowa pełna jest opisów spotkań dusz ludzi zmarłych z ludźmi żyjącymi. I dotyczyło to zarówno tych dusz, które prosto dostawały się do nieba, jak też tych skazanych na pokutę w czyśćcu, jak i wreszcie potępionych na wieki i strąconych w czeluści piekielne.
Teologowie informują nas, że ani cuda, ani objawienia (z dopuszczenia Bożego) – w tym również i dusz czyśćcowych – nie mają miejsca po to, aby nam dostarczać sensacji i rozrywki. Stanowią one niepodważalne fakty, a to, że Bóg na nie zezwala, ma głębsze podłoże, mające na celu nasze duchowe dobro, jak również przypomnienie nam o spoczywającym na nas obowiązku pomocy duszom cierpiącym w czyśćcu.
Opowieści o duszach pokutujących na cmentarzach, w starych zamczyskach, kościołach, czy klasztorach, obecnie uznano za bajki nie tylko bałamutne, ale i szkodliwe dla żyjących wiernych. Wszakże przecież, pytają niektórzy teologowie: czy czyściec to stan dusz, miejsce, w którym przebywają, czy może też i jedno i drugie? Czy z absolutną pewnością można wykluczyć, iż kary czyśćcowe nie mogą być odbywane także i na ziemi, tyle że może w jakimś innym wymiarze, różnym od znanego nam materialnego?
Sądzę, iż warto by czytelnik zapoznał się z garścią przykładów mówiących o objawieniu się dusz czyśćcowych ludziom żyjącym, bądź też o innych formach kontaktów umarłych z żyjącymi.