Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość

ks. Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka ...
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 47 ocen kanapowiczów
Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 47 ocen kanapowiczów

Opis

(E-wydanie I, do wydania I 2015,Wydawnictwo WAM, Kraków, 2015)

"Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość" - Najbardziej lubiany polski ksiądz w rozmowie życia.
Ceniony za swój autentyzm, odwagę i szczerość. Podziwiany zarówno przez katolików, jak i niewierzących. Sam o sobie mówi, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zanim się o tym dowiedział, wybudował hospicjum w Pucku.
W szkole nie chodził na religię. Gdy już zyskał pewność do swojego powołania - odrzucili go jezuici (Niech żałują!). Kłopoty ze wzrokiem prawie uniemożliwiły mu święcenia (- A pieniądze widzi? - Widzi! - To święcić!).
W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan zdradza źródła swojej niesamowitej energii i nieskończonych pokładów optymizmu. O swoim życiu i polskim Kościele mówi z odwagą i dystansem osoby, która pokonała własny strach.

Kupując tę książkę, wspierają Państwo działalność Puckiego Hospicjum.


  • Przedmowa
  • DOM RODZINNY, albo stado surykatek
  • EDUKACJA, albo historia zniechęcenia
  • POWOŁANIE, albo przeciwskazania
  • SEMINARIUM, albo kryteria negatywne
  • KAPŁAŃSTWO, albo emanacja Panem Bogiem
  • HOSPICJUM, albo jakoś to będzie
  • BIOETYKA, albo rozwój
  • AUTORYTETY, albo bliskość
  • KOŚCIÓŁ, albo plusz
  • SUMIENIE, albo genotyp
  • CHOROBA, albo przejęzyczenie
  • EWANGELIA, albo łącznik
  • Posłowie

Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

ks. Jan Kaczkowski ks. Jan Kaczkowski
Urodzony 19 lipca 1977 roku w Polsce (Gdynia)
W 2002 roku ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Gdańskim Seminarium Duchownym. 15 czerwca 2002 roku otrzymał święcenia prezbiteriatu. Został inkardynowany do archidiecezji gdańskiej. Uzyskał doktorat nauk teologicznych na Uniwersytecie Kardyn...

Pozostałe książki:

Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość Dasz radę Grunt pod nogami Dość katolipy! O Jezusie celebrycie Szału nie ma jest rak Ekskluzywny żebrak, czyli ks. Jan Kaczkowski o tym, co najważniejsze A człowieka widzi? Sztuka życia. Bez ściemy Zamiast czekać, zacznij żyć! Dekalog Księdza Jana Kaczkowskiego Żyć aż do końca : Instrukcja obsługi choroby Relacyjne ćwiczenia z ks. Janem Kaczkowskim Samarytanin, kapelusznice i kot, czyli jak skutecznie pomagać? Mam pewność istnienia tamtego świata. Najważniejsze myśli księdza Jana
Wszystkie książki ks. Jan Kaczkowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość

13.01.2024

Zanim rozpoczęłam czytać książkę pt. ''Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość'' autorstwa ks. Jana Kaczkowskiego, Piotra Żyłki oglądnęłam film pt.''Ks.Jan Kaczkowski-śmiertelne życie'' z udziałem aktora Antoniego Pawlickiego, który mi się bardzo spodobał. Przyznam się, że nie miałam wówczas wiedzy na temat życia prywatnego, zaw... Recenzja książki Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość

@Anna30@Anna30 × 24

Żyć na pełnej petardzie czyli zgodnie z sumieniem

4.12.2019

„ Marnujesz miłość, kiedy o nią nie dbasz. „ Właśnie mija trzecia rocznica śmierci Jana Kaczkowskiego, twórcę hospicjum w Pucku, katechety i szpitalnego kapelana. Niezwykłego kapłana prostolinijnego w życiu i w praktyce, człowieka, który żył zgodnie z tym, co wyznawał i głosił. Księdza, który pomimo własnych słabości, emanował Panem Bogiem. Jak... Recenzja książki Życie na pełnej petardzie czyli Wiara, polędwica i miłość

@gala26@gala26 × 14

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2023-04-02
7 /10
Przeczytane ✝️ Religia i duchowość

Ta książka była w moich planach już od dawna, właściwie od czasu jak o księdzu Kaczkowskim zaczęło robić się trochę "głośno". Byłam bardzo ciekawa w czym tkwi fenomen tego - jak niektórzy twierdzą - wyjątkowego księdza. Okazja do przeczytania jego historii pojawiła się dopiero teraz i cóż, biję się z myślami bo nie jest mi łatwo pisać o swoich odczuciach z przeczytania tego wywiadu. Książkę czyta się dobrze, można wręcz powiedzieć, że przelatuje się ją szybko, jak to zwykle bywa z książkami – wywiadami ale w pewnych, istotnych miejscach musiałam się zatrzymać i kilkakrotnie nieraz przeczytać odpowiedzi ks. Kaczkowskiego, z którymi miałam czasem ciężki orzech do zgryzienia bo nie ze wszystkimi jego poglądami na pewne kwestie jestem w stanie się zgodzić. Budziło to we mnie dość silny wewnętrzny opór a nawet i sprzeciw, aczkolwiek daleka jestem od poruszania tutaj szczegółów tego tematu, bo i po co? Nie zmienia to jednak faktu, że ksiądz Kaczkowski pod wieloma względami wymyka się tutaj wszelakim, krzywdzącym księży stereotypom. Przede wszystkim - i co mi się tutaj bardzo podobało - nie ściemnia. Otwarcie mówi o tym co mu się w Kościele nie podoba, łącznie z piętnowaniem błędów innych księży (i nie tylko ich), przy czym zawsze zaznaczał, że piętnować należy zło a nie człowieka w myśl zasady "nie jesteś złym człowiekiem, złe jest tylko to co robisz". Odważnie mówi to co myśl i nie boi się wyrażać własnego zdania. Człowiek głębokiej wiary, nadziei, miłujący Eucharystię, z dys...

× 16 | link |
@Renax
2020-09-08
6 /10
Przeczytane Wywiady-rzeki Religia

Ciekawa książka, choć pierwsze kilkanaście stron przekartkowałam, bo te opowieści o rodzicach wydały mi się nic nie wnoszącymi do życia. Potem się rozwinęło i czytałam z uwagą.
Książce przyznałam tylko 6 gwiazdek nie dlatego, że jej nie doceniłam, bo doceniłam, ale dlatego, że po odjęciu miłej osoby ks. Kaczkowskiego jest to typowy wywiad-rzeka. W każdym razie nie dziwię się, że ta książka jest tak popularna, bo rozmówca był inteligentny, dowcipny i miał coś do powiedzenia. Zdumiało mnie coś innego. A mianowicie to, że obecnie takie 'normalne' osoby z 'normalnym' systemem wartości, które radzą sobie w świecie, jak ks. Kaczkowski czy też zmarła Anna Przybylska są taką rzadkością, że książki o nich czytelnicy traktują jako coś wyjątkowego. Proszę mnie dobrze zrozumieć, ja nie podważam wartości tych osób, bo też się zgadzam z nimi, ale to ludzkie, czytelnicze zdumienie zdumiewa mnie tym, że wynika z niego pośrednio, że dzisiaj ludzie już tacy nie są. I to jest smutne, bo dla mnie takie cechy jak autentyczność w tym jak się żyje z tym co się robi, sumienność w pracy, życie wartościami, 'nie robienie z gęby cholewy' - jak to napisał ks. Kaczkowski to dla mnie cechy oczywiste. A okazuje się, że to rzadkie cechy. A powinno być z nimi jak z powietrzem.
W każdym razie to co ks. Kaczkowski mówił o bioetyce, o papieżach, o życiu, o pracy było wartościowe i mądre.

× 11 | link |
@Marcela
2023-04-22
7 /10
Przeczytane

Ekskluzywny żebrak

Kim był Jan Kaczkowski? To polski duchowny rzymskokatolicki, prezbiter, doktor nauk teologicznych, bioetyk, organizator i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Niewątpliwie jeden z bardziej rozpoznawalnych polskich księży katolickich. Z poczuciem humoru i dystansem do świata i Kościoła. Sam o sobie mówił, że jest żebrakiem, ale ekskluzywnym, bo żebrze w kościele a nie pod kościołem. Założyciel Puckiego Hospicjum, onkocelebryta, czyli człowiek znany z tego, że ma raka (glejaka czwartego stopnia). Ksiądz, który mimo choroby żył "na pełnej petardzie" - zabiegany i zalatany od poniedziałku do niedzieli, nigdy nie zwalniał tempa.

Z rozmowy autora z księdzem dowiemy się jak doszło do tego, że Jan Kaczkowski postanowił wstąpić do seminarium, jakim człowiekiem był prywatnie i "zawodowo" oraz jak wyglądały jego młodzieńcze lata. Poznamy poglądy Jana Kaczkowskiego, dowiemy się kto go inspirował, co go wkurzało w Kościele (a trochę tego było) oraz dowiemy się co myślał o aborcji, zapłodnieniu in vitro, antykoncepcji czy homoseksualizmie.

"Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość" to trudna i bardzo szczera rozmowa na wcale niełatwe tematy, takie jak śmierć, miłość, seks czy choroby. Ksiądz Jan Kaczkowski był szczery do bólu, nie bał się wypowiadać kontrowersyjnych dla Kościoła i świata katolickiego tez. Z książki dowiemy się dlaczego Jan został księdzem Janem, dlaczego inspirował go Benedykt XVI, jak radził sob...

× 9 | link |
@mala_mi
2022-10-14
8 /10
Przeczytane 2022

Ta książka w ogóle nie była na liście „do przeczytania”, bo ani z kościołem mi nie po drodze, ani jakąś wielką fanką ks. Kaczkowskiego nie byłam. Zaczęłam czytać bez przekonania i wsiąkłam. Bo abstrahując od tego, że współautor i główny bohater jest księdzem, to jest to książka o człowieku z pasją, celem w życiu i czytelnymi poglądami na świat. O takich ludziach bardzo fajnie się czyta. Fakt, nie ze wszystkimi poglądami przedstawionymi tu się zgadzam, pod niektórymi mogę się podpisać obiema rękami, ale o wszystkich mogłam czytać z dużą przyjemnością i bez zgrzytania zębami, co tylko świadczy o lekkości stylu i przystępności narracji, co niestety nie zawsze się zdarza. Urzekło mnie też to, że opowiadając o swoim stosunku nawet do bardzo kontrowersyjnych tematów, ks. Kaczkowski używa argumentów, a nie retoryki kościelnej. Takie przedstawienie sprawy zupełnie zmieniło moje postrzeganie kwestii celibatu, który uważałam do tej pory za bezsensowny przeżytek. Bardzo ciekawa lektura, poszerza horyzonty, uchyla klapki na oczach. Trochę szkoda, że taki sposób mówienia o kościele, wierze i przekonaniach nie jest bardziej powszechny. Może mniej by było zacietrzewienia w dyskusji publicznej a więcej merytorycznych argumentów.

× 8 | link |
@Ewelina229
2019-11-13
9 /10
Przeczytane Posiadam

Najbardziej żałuję tego, że tak późno zainteresowałam się książkami Ks. Jana.. zbyt późno, bo Jego już nie ma, aczkolwiek pozostawił po sobie piękny ślad.
Jestem pod wrażeniem Jego prawdziwego i szczerego podejścia do tematu Kościoła, tego że nie bał się głośno powiedzieć co jest ZŁE, czego nie toleruje i nie popiera.
Lekkość i szczerość Jego wypowiedzi aż zapierały mi dech, poczucie humoru bawiło a optymizm zarażał.

Piękny wywiad z mądrym człowiekiem, który pomimo choroby potrafił żyć w pełni korzystając z dni które mu pozostały.
Ta książka wiele mi dała, i chociaż przeczytałam ją dopiero w ten weekend czyli w kilka dni po odejściu bliskiej mi osoby to sprawiła, że staram się zrozumieć, inaczej spojrzeć na stratę kogoś, kto odszedł dla mnie zdecydowanie zbyt szybko i kto nie miał tyle czasu na oswojenie się z chorobą i podjęcia walki, gdyż było za późno.

Serdecznie polecam spotkanie z tym mądrym fascynującym człowiekiem.

× 6 | link |
@Deutschland91
2019-11-11
7 /10
Przeczytane Literatura faktu

Miałam mieszane uczucia względem tej książki. Przyznaję.że Ksiądz Jan wykazał się odwagą w walce z chorobą i realizował swoje marzenia, ale było coś co mnie drażniło. Komentowanie innych, że nie wrzucają na WOŚP już nie pierwszy raz spotykam się z tym zjawiskiem. Uważam, że każdy ma prawo pomagać tak jak chce. Daję ocenę bardzo dobrą, bo znalazło się w tym wywiadzie kilka trafnych podsumowań, które były z życia wzięte, ale zdecydowanie nie jest to Ksiądz, który byłby moim autorytetem. Nie polecam szczególnie, ale też nikogo nie zniechęcam.

× 5 | link |
@deana
2016-06-02
Przeczytane

,,Powtarzam jak mantrę: w sprawach zasadniczych - jedność, w drugorzędnych - wolność, a nad wszystkim - miłosierdzie". To zdanie jest jednym z wielu jakie wbiły mi się do głowy i nie dają spokoju. Że tak prosto można było podsumować cały współczesny katolicyzm, ale i więcej - współczesne relacje na każdej linii - prywatnej, zawodowej, społecznej, narodowej. Zdanie mocne ale i dające nadzieję, wskazujące drogę. Zresztą takie jakiego można było spodziewać się po księdzu Janie. Był niezwykłą postacią, która pokazała nam jak walczyć z rakiem ale i żyć na pełnej petardzie. Jak krytykować to co złe w Kościele ale równocześnie dbając o niego i uwypuklając jego piękne i dobre strony. Pokazał jak mówić o Bogu bez popadania w retorykę tak aby dotrzeć do każdego. Ale przede wszystkim ksiądz Jan własnym przykładem i działalnością wyjaśniał czym jest godność człowieka, szacunek, dbałość i prawdziwa miłość bliźniego. Miał złośliwe poczucie humoru, dystans do siebie i niewyparzony język ale umiał docierać do ludzi. Pochylał się nad nimi, słuchał i z niezwykłą wrażliwością podchodził do ich problemów. ,,Życie na pełnej petardzie" to szczera rozmowa. Pełna mocnych zdań, dobitnych komentarzy ale zmuszająca do myślenia. Sama miałam burzliwą dyskusję z najbliższymi bo nasze poglądy radykalnie się różniły co do oceny tej książki. Nie każdy pogląd znajdzie poparcie u wszystkich. Wiele osób będzie zbulwersowanych, oburzonych i to zasłoni ważniejsze sprawy. A jest tam dużo więcej. Ksiądz Jan mądrze ...

× 4 | link |
@tsantsara
2019-11-26
7 /10
Przeczytane W mojej biblioteczce O chrześcijaństwie Biografie, wspomnienia, pamiętniki, dzienniki, listy, rozmowy

Księży jak ks. Kaczkowski jest w Kościele więcej, lecz dotychczas chyba żaden z nich nie był fetowany medialnie, jak on - wg własnego, dowcipnego autookreślenia księdza - "onkocelebryta". Raczej niezwykła jest jego droga do kapłaństwa - z mało lub niewierzącej rodziny, przez liczne trudności (gł. zdrowotne), ale może właśnie to spotęgowało jego zdolności pociągania do Boga zwłaszcza środowiska, z którego wyszedł, otwarcie krytycznego wobec polskiego duchowieństwa i Kościoła w ogóle. Bez wątpienia, oprócz bardzo pozytywnie oddziałującej postawy i zdecydowanej walki z chorobą oraz z przeznaczeniem, znaczenie ma przykład życia księdza (exempla trahunt...) i otwartość na wszystkich ludzi, bez żadnych uprzedzeń.

To właściwie paradoksalne, że trafił swym przesłaniem do wszystkich, także niewierzących, bo ksiądz jest bardzo prawowierny i tradycyjny w swych poglądach na wszystkie istotne punkty prawa kościelnego i teologii katolickiej, włączywszy w to tak drażliwe w polskiej dyskusji społecznej tematy, jak aborcja, eutanazja, celibat, posłuszeństwo hierarchii, nauczanie papieży " tradycjonalistów " (Jana Pawła II i Benedykta XVI), czy tradycyjność liturgii. Być może nie to jest wobec tego prawdziwym kamieniem niezgody, lecz język, jakim Kościół katolicki rozmawia ze swymi oponentami?

Książka nie mówi rzeczy nowych katolikom, także nic nowego w kwestii poglądów i historii życia księdza, ale bardzo jasno i wyczerpująco artykułuje jego zapatrywania na bioetykę, ro...

× 4 | link |
@gala26
2019-11-30
7 /10
Przeczytane Religijne 2019 Biografie Wypożyczone z biblioteki

Książka „ Życie na pełnej petardzie … „ to wywiad rzeka, jaki przeprowadził Piotr Żyłka z księdzem Janem Kaczkowskim, która jest zarazem jego biografią pozwalającą zrozumieć sposób myślenia i motywy działania tego wyjątkowego kapłana. Piotr Żyłka i ksiądz Kaczkowski poruszają w swojej publikacji sprawy naprawdę codzienne. Wartość życia ludzkiego, małżeństwa, podejście do śmierci i tego, co czeka nas po niej. Mimo prostego, jasnego przekazu i żartobliwego tonu treść książki zmusza do myślenia. To nie jest książka do przeczytania jednym tchem, chociaż można to zrobić, bo jej czytanie nie sprawia żadnego problemu. Ale lepiej czytać ją powoli i rozważać słowa księdza Jana, aby dać sobie czas na przemyślenia i refleksje.

× 3 | link |
@Basiek04
@Basiek04
2020-01-02
6 /10
Przeczytane Domowy księgozbiór

 Prawdziwa, życiowa, dająca sporo do myślenia książka, która - niestety - mnie nie przyciągnęła.
 Jak kiedyś wspominałam, nie lubię książek opowiedzianych w formie wywiadu, a tak właśnie napisane jest "Życie na pełnej petardzie...". Przy "Dasz radę" jakoś mi specjalnie to nie przeszkadzało, natomiast tu chwilami nie mogłam się odnaleźć. Rozpraszały mnie też łacińskie sentancje, których chwilami było pełno. Poza tym, niektóre fragmenty były zbyt fachowe (z braku lepszego słowa) - szczególnie ten o różnych rodzajach Mszy świętej, o aborcji czy bioetyce - jak dla zwykłego zjadacza chleba.
 "Życie na pełnej petardzie" okazało się nie dla mnie. Przynajmniej nie na tym etapie mojego życia. 

× 1 | link |
@pebro
2023-06-02
8 /10
Przeczytane

Książka wiąże się z poprzednio przeze mnie czytaną o neurochirurgach. Książka w formie wywiadu z Ks. Janem Kaczkowskim, który był chory na glejaka. Choroba nie ma większego znaczenia, najważniejsze jest jego optymistyczne podejście do świata. Dzięki temu książkę czyta się bardzo sprawnie. Mimo że jest stosunkowo młodym księdzem, poglądy ma oparte na doświadczeniu życiowym, jak na naukę kościoła dość liberalne. Polecam nie tylko wierzącym, ale również ateistom, a przede wszystkim wahającym się.

× 1 | link |
@19emilka93
2020-01-20
7 /10
Przeczytane

NIESAMOWITA! WSPANIAŁA! POZOSTAJĄCA W PAMIĘCI!
Takich osób nam potrzeba

× 1 | link |
@Madom
2024-04-29
5 /10
Przeczytane
@Maadzia
2024-02-29
7 /10
Przeczytane
@Anna30
2024-01-13
10 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

„ Grunt to twardo stąpać po ziemi , nie przestając patrzeć w niebo. Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje. „
„ Marnujesz miłość, kiedy o nią nie dbasz. „
Oczywiście, sukcesy po ludzku też są nam potrzebne, bo gdybyśmy ciągle przeżywali porażki, to wreszcie zabrakłoby motywacji do zaczynania bez przerwy od nowa.
Małżeństwo jest ogromną wartością i jest nierozerwalne. Ale kiedy stanowi zagrożenie dla życia, to samo życie jest wartością wyższą i aby je zachować, należy się bronić lub uciec przed zagrożeniem. Ocalić siebie, to obowiązek!
Nie da się uciec od myślenia o własnej śmierci, będąc śmiertelnie chorym. Zresztą ze śmierci trzeba żartować, bo gdyby śmierć była śmiertelnie poważna, toby nas zabiła.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl