Zazwyczaj nie sięgam po ten gatunek książek, ale po przeczytaniu opisu poczułam, że to coś co naprawdę chce przeczytać i nie pomyliłam się. Książka idealna na letnie wieczory, doskonale ukazująca nam złożoność relacji międzyludzkich na wszelkich płaszczyznach zarówno damsko-męskich jak i rodzicielskich. Bardzo zaskoczyła mnie i wciągnęła formuła powieści, która opierając się o zaginięcie Pani Joanny przedstawia nam historię całej rodziny oraz najbliższych osób zaginionej na przestrzeni lat. Fabuła ukazuje nam, że każdy niezależnie od charakteru czy osobowości może w swoim życiu trafić na osoby, które bardzo sprawnie będą nami manipulować u wykorzystywać nasze dobro. Książka nie jest przesłodzona, co bardzo sobie cenie, nie ukazuje w każdej historii szczęśliwego zakończenia, a wręcz przypomina, że są historie, które nie maja szansy na happy end, a niektórzy ludzie się po prostu nie zmieniają. Nie występują tu również biało-czarne postacie, bo każda z nich ma swoje słabości, popełnia błędy i zapętla się w swoich myślach, pragnieniach i potrzebach.