Konstanty jest weterynarzem z krwi i kości. Kocha swoją pracę, jest niezwykle oddany swoim pacjentom i zawsze z duszą na ramieniu. Pochował swojego wujka, i to właśnie jemu przypadło w udziale uprzątnięcie mieszkania po zmarłym... Na miejscu znajduje kilka notesów zapisanych bardzo dokładnie... Czym? Wcale to nie jest pamiętnik! To historie opisujące życie sąsiadów... Konstanty chce się ich pozbyć, jednak jeden zapis zwraca jego uwagę i tak też zostaje posiadaczem tych zapisków...
Jednak los bywa szalenie przewrotny... Do gabinetu pewnego dnia trafia Jagna ze swoim nowo przygarniętym przyjacielem i o ile dla kobiety jest to zupełnie przypadkowe poznanie, to weterynarz od razu orientuje się, że stoi przed nim kobieta z notesu wujka...
Jak się domyślacie, dopiero teraz rozkręci się główna akcja książki dlatego zostawię Was tak, bo naprawdę chciałabym, żebyście sięgnęli po tą książkę. Jest to naprawdę niewielka objętościowo historia, bo liczy tylko 263 strony, jednak zawiera w sobie ciekawe motywy i przesłanie. ✨
Lubicie zwierzęta w książkach? Ja bardzo! Zdecydowanie ocieplają mi dane historie, a tutaj bez tego konkretnego psa nie doszłoby do tego spotkania. To opowieść o ludziach, którzy są już dojrzali, jednak nadal szukają swojej drogi, czasami muszą zdobyć się na odwagę, czasami wybaczyć... Ta piękna książka nie raz wywoła uśmiech na waszej twarzy, ale też da Wam taki spokój, wytchnienie i nadzieję, na lepsze jutro. Myślę, że niektórych może wzruszyć. To bardzo realna historia, która może zdarzyć się każdemu z nas :)! A ja bardzo takie lubię, zdecydowanie czekam na więcej 💖.