zŁap szczęście!

Magdalena Załęcka
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
zŁap szczęście!
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

Przygarnij radość pod swój dach!

Konstanty Tarczewski, weterynarz pracujący w niewielkiej lecznicy, staje przed poważnym wyzwaniem – musi uprzątnąć mieszkanie po zmarłym wuju Alojzym. Podczas przeglądania rzeczy krewnego, trafia na stos zeszytów, w których samotny, znudzony życiem staruszek przez lata opisywał swoich sąsiadów. Konstanty chce pozbyć się notesów, jednak w ostatniej chwili jeden z zapisków przykuwa jego wzrok. Mimo woli zagłębia się w lekturę.

Co się wydarzy, gdy bohaterka owego wpisu zjawi się pewnego dnia w gabinecie weterynaryjnym z zabiedzonym psem pod pachą?

zŁAP szczęście to zabawna, a zarazem wzruszająca opowieść o szukaniu swojej drogi i kolejnych szansach. Historia, która stanowi dowód na to, że decyzja o przygarnięciu czworonoga niesie ze sobą konsekwencje!

Wydanie 1 - Wyd. Novae Res
Data wydania: 2024-08-20
ISBN: 978-83-8373-244-2, 9788383732442
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 264
dodana przez: NovaeRes

Autor

Magdalena Załęcka Magdalena Załęcka Miłośniczka książek, herbaty i stylu vintage. Romantyczka z poczuciem humoru i uzależnieniem od czekolady. Kocha zwierzęta (nie tylko swoje) i ich historie umieszcza w swoich tekstach. Mieszka w Irlandii Północnej, gdzie pracuje w bibliotece i pisze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Dajecie mi książkę z pieskiem, to przeczytam!

25.09.2024

Wielu początkujących, młodych autorów często przegląda opinie o swoich książkach w internecie. Zacznę zatem od końca: ,,zŁap szczęście!’’ kończy się prawdziwym cliffhangerem i w związku z tym możemy podejrzewać, że na horyzoncie za jakiś czas pojawi się drugi tom przygód naszych bohaterów. Dlatego już na samym początku, z pozycji osoby, która czy... Recenzja książki zŁap szczęście!

Ciepła opowieść na 4 łapy, czyli recenzja książki "zŁap szczęście!"

9.09.2024

@ObrazekKsiążka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Co mają ze sobą wspólnego: starszy Pan, który jest "namiętnym" podglądaczem i komentatorem życia sąsiadów, który starannie i skrupulatnie od lat opisuje ich losy w przepastnych zeszytach? młoda kobieta, którą pozostawił mąż - samą z córeczką - mimo, że był jej wielką miłością i nagle z... Recenzja książki zŁap szczęście!

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

ZA
@zapiski.mola
2024-09-07
8 /10

”zŁap szczęście!” Magdalena Załęcka

4/5 ⭐️

„- A ty co tak milczysz? - zagadnęła.
- Chłonę!”

Książki ze zwierzakami w tle - lubicie? 🐶

Jako wielka miłośniczka zwierząt, jestem w pełni usatysfakcjonowana tą książką 🥹

I chociaż z początku wydawało mi się, że to będzie ten typ literatury, który nie pozostawi we mnie żadnego śladu - ot, przeczytam i zapomnę, to wcale tak nie jest.
Z pozoru to lekkie czytadełko zostawiło mnie z uczuciem ciepła na sercu i smutkiem, że przygoda z tymi bohaterami trwała tak krótko.

I teraz całkowicie rozumiem stwierdzenie ”nie oceniaj książki po okładce”, bo gdybym to nią miała się sugerować, najprawdopodobniej bym po tę lekturę nie sięgnęła.

A wnętrze zdecydowanie zasługuje na poznanie tej historii ❤️

Przy okazji dowiedziałam się też, że jest to debiut Pani Magdy i ja naprawdę mam duże szczęście do tych debiutów ostatnio! Nie pamiętam już, kiedy trafiłam na zły debiut 😂

Kilka elementów szczególnie skradło moje serce - wszechobecne zwierzaczki i dzienniki. Przy czym tego drugiego chciałam troszeczkę więcej, ale to naprawdę mały szczególik.

To jak autorka pokazała miłość między zwierzakiem, a właścicielem.. to coś pięknego..
Jako właścicielka psinki, za którą wsk...

× 1 | link |
@alicja.fanning
2024-10-10
Przeczytane

Uwielbiam czytać debiuty. Nigdy nie wiadomo na jaki diament się trafi.
Dziś o takim diamencie.

Jestem zauroczona stylem autorki. Historia wciąga od pierwszych stron, miałam wrażenie, że czytam opowieść o znajomych. Autorka zabiera nas do świata kilkorga sąsiadów, których ścieżki tak różne, a jednak tak znajome. Wuj Konstantego był znudzonym życiem, stetryczałym podglądaczem. Po jego śmierci, Konstanty, sprzątając mieszkanie odkrywa notesy z zapiskami. Największe zainteresowanie budzi historia smutnej dziewczyny. Nie rozumie dlaczego ale czuje, że go do niej ciągnie jakaś niezrozumiała siła. Jakież jest jego zaskoczenie, kiedy pewnego dnia dziewczyna zjawia się w jego gabinecie weterynaryjnym. Co wyniknie z tej znajomości?
To ciekawy wątek, ale mnie zauroczyła historia dziewczyny. Bowiem Jagna jest wspaniała, odważną dziewczyną. Najpiękniejsze jest w niej to, ze nie ma o tym pojęcia. Historia o tym jak uratowała Racucha (psa przykutego krótkim łańcuchem do budy) wzruszyła mnie i bardzo poruszyła. Kolejne bohaterki- Marianna- mama bliźniaków i Alena – ich opiekunka, to silne i niepokonane kobiety. Mam wrażenie, że to właśnie o cudownych kobietach jest ta książka. O ich sile, pogodzie ducha, mimo problemów i dramatów. Bo pojawia się wątek samotnego macierzyństwa, przemocy domowej, emigracji.
Tak, jest też piękny wątek romantyczny ( uwielbiam slow burn!) i historia psiaka który dostał drugie życie. Dużo miłości do zwierząt 🐈🐕
Zapewniam Was, że nie od...

| link |
@mloda_mama_czyta
2024-10-24
9 /10
Przeczytane

Konstanty jest weterynarzem z krwi i kości. Kocha swoją pracę, jest niezwykle oddany swoim pacjentom i zawsze z duszą na ramieniu. Pochował swojego wujka, i to właśnie jemu przypadło w udziale uprzątnięcie mieszkania po zmarłym... Na miejscu znajduje kilka notesów zapisanych bardzo dokładnie... Czym? Wcale to nie jest pamiętnik! To historie opisujące życie sąsiadów... Konstanty chce się ich pozbyć, jednak jeden zapis zwraca jego uwagę i tak też zostaje posiadaczem tych zapisków...
Jednak los bywa szalenie przewrotny... Do gabinetu pewnego dnia trafia Jagna ze swoim nowo przygarniętym przyjacielem i o ile dla kobiety jest to zupełnie przypadkowe poznanie, to weterynarz od razu orientuje się, że stoi przed nim kobieta z notesu wujka...

Jak się domyślacie, dopiero teraz rozkręci się główna akcja książki dlatego zostawię Was tak, bo naprawdę chciałabym, żebyście sięgnęli po tą książkę. Jest to naprawdę niewielka objętościowo historia, bo liczy tylko 263 strony, jednak zawiera w sobie ciekawe motywy i przesłanie. ✨
Lubicie zwierzęta w książkach? Ja bardzo! Zdecydowanie ocieplają mi dane historie, a tutaj bez tego konkretnego psa nie doszłoby do tego spotkania. To opowieść o ludziach, którzy są już dojrzali, jednak nadal szukają swojej drogi, czasami muszą zdobyć się na odwagę, czasami wybaczyć... Ta piękna książka nie raz wywoła uśmiech na waszej twarzy, ale też da Wam taki spokój, wytchnienie i nadzieję, na lepsze jutro. Myślę, że niektórych może wzruszyć. T...

| link |
@Chassefierre
2024-09-25
6 /10
Przeczytane Literatura polska Literatura mniej lub bardziej kobieca
@monia04101997
2024-09-07
8 /10
Przeczytane Moja Kolekcja Książek

Cytaty z książki

O nie! Książka zŁap szczęście!. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl