Zgadnij, kim jestem

Czasem przypadek może całkowicie zmienić nasze życie. Coś takiego spotkało policjanta Roberta Bukowskiego, który pewnego wieczoru ściągnął z barierki mostu w Toruniu młodą kobietę – Izę.

Młoda malarka wtargnęła w jego życie prywatne i zawodowe. Najpierw ktoś pobił ją do nieprzytomności, a potem próbował spalić jej dom.

„Zgadnij, kim jestem” to powieść kryminalna z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Akcja toczy się w dwóch przestrzeniach czasowych. Autorka miała ciekawy pomysł na początek i zakończenie powieści. Historia Izy i Roberta zaczyna się w dniu jej 23 urodzin i kończy się również w czasie jej urodzin, tylko 10 lat później.

Kamila Cudnik, to również ciekawa autorka. Po skończeniu studiów prawniczych rozpoczęła służbę w policji, gdzie spędziła prawie 10 lat.

Jest to jej druga powieść i jest bardzo dobra, jak na tak młodą stażem literackim autorkę.

Dopracowana pod względem warsztatowym, z ciekawą fabułą i różnymi bohaterami, budzącymi sympatię u czytelnika.

Mam nadzieję, że nie jest to ostatnia powieść kryminalna Kamili Cudnik. Dzięki doświadczeniu służby w policji ma na pewno sporo ciekawych pomysłów na historie, które czytelnicy z przyjemnością, by przeczytali.

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik zupełnie przypadkowo zakupiłam na zeszłorocznej wakacyjnej wyprzedaży nad morzem. Rodzina poganiała mnie, bo już zbyt długo wybierałam książki, więc do stosiku, który miałam, chwyciłam pierwszą lepszą. Jak widać, trochę ona poleżała na regale.
Nie znając zupełnie twórczości autorki, nie miałam jakiś wielkiej wymagań. W konsekwencji jakie wielkie było moje zaskoczenie, ponieważ ta powieść okazała się bardzo dobra. A wszystko to za sprawą lekkiej fabuły, z niezwykle wciągającymi tajemnicami, charyzmatycznymi bohaterami oraz treściwą i zwięzłą historią
Historią bez zbędnych opisów, wprowadzających dezorientację czytelniczą, a niekiedy i chaos. Tutaj wszystko jest proste w odbiorze, a przy tym bardzo wciągające. Dodatkowy plus za dwie parspektywy czasowe fabuły - przeszłość i teraźniejszość. Obie intrygujące, kryjące w sobie mroczne, niebezpieczne sekrety oraz owego ducha, który chce zniszczyć Izę i wszystko, co ją otacza. A może ona ma urojenia? Ciekawe!

Po tak wciągającej powieści Cudnik, chętnie sięgnę po inne książki Jej autorstwa. A tę oczywiście polecam.

Skąd wzięło się moje rozczarowanie? Może stąd, że spodziewałam się kryminału, a dostałam na maksa rozciągniętą historię obyczajową z dreszczykiem. Nigdy tak długo nie czytałam żadnej książki i nie polubiłam się z Robertem.