Książka premierę miała 16.06.2021 i muszę powiedzieć, że gdyby nie możliwość zrecenzowania książki od Wydawnictwa Literackiego, (za co ogromnie dziękuje) to jakoś mało ją widzę. Książka przecudowna w sensie głównej bohaterki oraz tego, co ją spotkało. Zefiryna jest księżniczką, ale nie taką normalna tylko przeciwieństwo tej, jaką wykreował Disney.
Jako mała dziewczynka wyglądała uroczo z tym swoim zadziornym charakterem, lecz jako 17latka to już nie przystoi młodej damie, Zero manier, zero taktu, ale, za co dziewczyna, która niczego nie się nie boi nawet tego, że trzeba wpaść do królewskiego wychodka.
Za kilka lat moja Helena na pewno sięgnie po Nią, ale nadająca się też dla dorosłych odbiorców. Książka, która przepełniona jest magią, tajemnicą oraz intrygą, która musi zostać wyjaśniona przez dziewczynę a zaczyna się przybywając na zaproszenie Linne.
Tam odkrywa coś dziwnego, lecz nie martwcie się nie zdradzę, co i jak. Sama nie lubię czytać spojlerów. Mamy dobrych i złych ludzi i nie tylko ich. Piękne scenerie, służących, złodziejaszków oraz akcję nie z tej ziemi.
Nie ukrywam, że chciałabym poznać taką serię książek z Zefiryną w roli głównej, bo dzięki niej, ale i też dzięki niektórymi drugoplanowymi osobami książka/historia nabierają tego czegoś. Jeżeli wasze pociechy, ale i wy chcielibyście coś fajnego, łatwego to ta pozycja będzie idealna. Fantastyka z uśmiechem na twarzy.
...