Nikt i nic nie broni nam dokonywać wyborów, podejmować wyzwań i cieszyć się wolnością. A jednak wiele z nas korzysta z tych możliwości. Wolimy tkwić w okowach niepisanych zasad, reguł, tradycji. Uznajemy je za słuszne, bo głębokich przekonań się nie weryfikuje. Nie buntujemy się, bo tak czujemy się bezpiecznie. Same ograniczamy swoje szanse.