Cytaty z książki "Zakonnice odchodzą po cichu"

Dodaj nowy cytat
Brakuje mi Boga, który zachwyca, zadziwia... Boga, który się odsłania, który pozwala się usłyszeć i doświadczyć. Boga, który jest zaprzeczeniem ludzkiego o Nim wyobrażenia. Który jest, w którym można się zanurzyć i znaleźć ukojenie. Brakuje mi mojego Boga. Chcę, żeby był w ludzkiej bezsilności, opuszczeniu, samotności, lęku, niezrozumieniu, w chwili uniesienia, radości, żalu, smutku i śmierci.
Chrześcijanie wartościują cierpienie- Jezusa było największe. Bóg- człowiek cierpiał, to i zwierzęta mogą cierpieć. Kurczaki mogą być mielone żywcem, a świnie zarzynane godzinami. To nie twoja odpowiedzialność, to plan Boży. A potem widzisz, jak wiozą świnie do rzeźni. Skwar, chce im się pić, stoją po kolana w odchodach. Zostaje w tobie ten obraz. Liczysz- ile dziennie, ile na świecie. Ile tysięcy. Widzisz skórzane buty, pasek. Już wiesz, skąd to pochodzi. Oglądasz zdjęcia, filmy, jak wygląda chów przemysłowy. Ta informacja cię zmienia. Póki wierzyłam w Boga, nie brałam odpowiedzialności za cierpienie wokół mnie. Kiedy przestałam wierzyć, przestałam jeść mięso. Bo wzięłam odpowiedzialność za swoje czyny. Zarzuciłabym Bogu, że był gorszy od wegetarian.
Bóg z Katechizmu jest płytki, prymitywny, przewidywalny. Bóg Starego Testamentu jest groźny, mściwy, tajemniczy, żądny krwawych ofiar. Bóg Dobrej Nowiny- poświęcił własnego syna, wydał go na śmierć. Czasami brakuje mi Boga, który mógłby w prosty sposób nadać sens mojej egzystencji.
Trzeba wielkiej wiary, żeby tak bezczelnie złożyć śluby i zrzucić na Jezusa troskę o to, by z wygodnisia, złodzieja, modnisia zrobić ubogiego, z pyskacza, egoisty i lekkoducha, zapominalskiego zrobić posłusznego, a z panienki kokietki, próżnej pięknisi zrobić czystą.
Mam 22 lata. Niewiele wiem o świecie. Nie umiem znieść samotności, nienawidzę rozstań i tęsknoty. Nie lubię sama stanowić o sobie i muszę komuś ufać. Potrzebuję nieustannej opieki, troski, czułości, chcę być kochana i kochać co dzień mocniej, aż do bólu. Chcę być całkowicie bezpieczna, chcę mieć dom, prawdziwy dom. Im bardziej sama, tym bardziej z NIM.
Granica posłuszeństwa jest w sumieniu.
...odejścia z zakonu są trudne dla tych, co zostają.
Byłe zakonnice traktuje się jak umarłe. Można się za nie modlić, ale na pewno się o nich nie rozmawia.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl