“Brakuje mi Boga, który zachwyca, zadziwia... Boga, który się odsłania, który pozwala się usłyszeć i doświadczyć. Boga, który jest zaprzeczeniem ludzkiego o Nim wyobrażenia. Który jest, w którym można się zanurzyć i znaleźć ukojenie. Brakuje mi mojego Boga. Chcę, żeby był w ludzkiej bezsilności, opuszczeniu, samotności, lęku, niezrozumieniu, w chwili uniesienia, radości, żalu, smutku i śmierci.”
Habit już uszyty. Za dwa miesiące siostra Joanna uroczyście otrzyma go z rąk Mistrzyni. Ale teraz jest noc i siostra Joanna myśli tylko o tym, czy wszyscy zasnęli. Jest po komplecie, światła zgaszone....