Briony wzięła ślub z zamożnym wdowcem Carlyle'em, na warunkach, które on podyktował. Zrobiła to z pełną świadomością, że poświęca jemu i jego ciężko chorej córeczce, Emmie, zaledwie pół roku swojego życia. Uważała, że nie ma nic do stracenia, a może wiele pomóc zrozpaczonemu, samotnemu ojcu. Nie przewidziała jednak, że pokocha nie tylko małą Emmę, ale i Carlyle'a. I kiedy półroczny kontrakt małżeński wygasł - postanowiła opuścić ich dom, ponieważ nie odwzajemniona miłość była dla niej zbyt bolesna.