Sensacyjna komedia pomyłek - czarny humor, zbrodnia i political fiction. Świat policjantów, jakiego dotychczas nie widzieliście. Patricia Cornwell prześciga samą siebie, prezentując prześmiewczą opowieść o codziennej pracy ludzi w błękitnych mundurach. Gubernator stanu Wirginia nakazuje, żeby na wszystkich drogach i autostradach namalowano pasy sygnalizujące ograniczenie prędkości pojazdów, i zarazem ostrzega piratów drogowych, by uważali na specjalny monitoring - od tej chwili policjanci będą kontrolować kierowców z helikopterów. W odpowiedzi na tę akcję mieszkańcy ekscentrycznej wyspy Tangier (tytułowej Wyspy Psów), położonej 14 mil od wybrzeży stanu, wypowiadają władzom wojnę, niemal doprowadzając do secesji. Judy Hammer, od niedawna komendant Policji Stanu Wirginia, oraz Andy Brazil, jej podwładny, ale i zaufany człowiek, próbują ratować sytuację, chroniąc mieszkańców stanu przed politykami i vice versa w tej doskonałej, choć mrocznej komedii pomyłek. „Wyspa Psów” nie jest typową powieścią Patricii Cornwell, autorki znanej dzięki świetnej serii policyjnych thrillerów z doktor Kay Scarpettą, mimo iż główni bohaterowie pojawili się już we wcześniejszych jej książkach („Krzyż Południa” i „Gniazdo szerszeni”). W galerii dziwnych i intrygujących postaci znajdziemy tu zwariowaną szajkę złodziei, morderczynię o urodzie anioła oraz niedowidzącego gubernatora z problemami gastrycznymi i rodzinnymi...