Autor rozważań rekolekcyjnych znajdujących się w tej książce - Karol de Foucauld patrząc po ludzku, niczego nie osiągnął. Nic mu się nie udawało. Marzył o założeniu wspólnoty, zmarł samotny jak palec, pisząc dramatyczne słowa: "Ziarno umiera, nie przynosząc owocu. Ja, który tylko potrafi ę marzyć, niczego w życiu nie osiągnąłem". Nie widział owoców swojej pracy. Bóg wysłuchał jego gorących modlitw i zrealizował marzenia, ale uczynił to dopiero po jego śmierci. Jak grzyby po deszczu powstają malutkie wspólnoty zafascynowane drogą, którą szczegółowo opisał. Duchowość Karola de Foucauld uczy czekania. Piach Sahary okazał się niezwykle żyzną glebą. Paradoks? Dla Ducha, który przychodzi jednocześnie jako ogień i strumienie wody żywej i łączy w sobie wszystkie żywioły świata, to absolutnie normalne! Marcin Jakimowicz