"Wszystkie boże dzieci tańczą" to pierwsza książka, którą miałam okazję przeczytać od Pana Haruki Murakami.
Książkę otrzymałam w prezencie od przyjaciela i czas najwyższy zapoznać się z jej treścią.
Nie będę opowiadała Wam każdej historii, ale jeśli czytaliście tę książkę to, co powiecie o śmiesznej opowieści o niedźwiedziu z pierwszego opowiadania?
Możliwe, że mam dość specyficzne poczucie humoru, ponieważ mnie ta historia naprawdę rozbawiła.
Książka składa się z 6 różnych oraz krótkich opowiadań.
Wszystkie historie łączą dwa wątki, a mianowicie trzęsienie ziemi w Kobe i wątek erotyczny.
Osobiście nie jestem fanką scen łóżkowych w książkach, ale w tym wypadku nie przeszkadzało mi to za bardzo, ponieważ było to opisane w dość subtelny sposób.
Każde opowiadanie pozwala nam poznać dokładnie głównych bohaterów oraz ich drogi życiowe, które doprowadziły ich do tego miejsca, w których się znajdują.
Bardzo dużym minusem dla mnie było to, że historię kończyły się nagle i autor zostawiał zakończenie do własnej interpretacji, niestety nie jestem fanką otwartych zakończeń.
Mimo wszystko uważam, że większość opowiadań była naprawdę dobrych i bardzo chętnie poznałabym resztę twórczości Pana Harukami.
Ocenka: 7/10