Jadwiga Staniszkis o swojej książce: Realną władzę ma nie nominalne centrum rządzenia, lecz logika globalna. To ona „wstrzeliła” instytucjonalną strukturę rynku dojrzałego w rynek „wschodzący” i narzuciła sekwencję liberalizacji „od końca”, od sfery finansów – zgodnie z wymogami celu dojrzałego, postindustrialnego kapitalizmu. Dokonało się to kosztem akumulacji postkomunistycznego kapitału. Zarządzanie, egzekwując tę instytucjonalną logikę, wchodzi w kolizję z coraz bardziej bezradnym rządzeniem, które już nie kontroluje tego, za co wciąż odpowiada. Inny analizowany tu problem to historyczna i kulturowa geneza obecnego pęknięcia w świecie zachodnim, kolizja „nowoczesnych państw Europy Zachodniej” z „przednowoczesnym” systemem rządzenia w USA. Podczas gdy Stany Zjednoczone posiadają neoimperialny potencjał, te pierwsze są korodowane przez globalizację. Odmienna jest sytuacja państw azjatyckich. Ukazuję tu rolę szczególnej „ontologizacji czasu” w kulturze Azji Wschodniej, jako zasobu pozwalającego dziś bronić się przed przemocą strukturalną i asymetrią racjonalności wnoszoną przez globalizację.