W czasach, w których komiksy wydaje się z okazji, ku pamięci, dla uczczenia i w hołdzie, podczepiając się pod święta narodowo-wyzwoleńcze, związki kombatantów i dziedzictwo narodowe, ten komiks zalśni jak samotny biały mustang na szczycie oceanu. Dla niedowiarków (bo zdajemy sobie sprawę, że jest to informacja szokująca) - lista przykładowych tematów, których w nim nie będzie:
- nic o bohaterskich strajkach
- nic o bohaterskich księżach
- nic o bohaterskich powstańcach (szczególnie tych małych)
- nic o bohaterskiej obronie krzyża (przed urazami i przeciążeniami)
- nic o bohaterskich siedmiu stoczniowcach i królewnie zaklętej w pełnomorską jednostkę do przewozu ładunków wielkogabarytowych
- nic o bohaterskim górniku, który przez prawie 8 minut machał nogą i to z zamkniętymi oczami.
- nic o bohaterskich więźniach (to akurat nie do końca jest prawda)
- i jeszcze nic o bohaterskich matkach (w tym matce bohaterskiego górnika i matce-gumie w jej popisowym numerze pt. "i...hopla! Tutaj jestem!")
Wilq Superbohater - nr 12 pt.: "ZAPLUTE ZAMAZANE" będzie o czymś zupełnie innym.