Alfons Materna jest mieszkańcem niewielkiej wsi Maulen w południowej części Prus Wschodnich. Do wioski, w której życie toczyło się zwykłym rytmem, dociera narodowy socjalizm. Bardzo szybko znajduje tu wyznawców, dostrzegających szansę dla siebie na fali rodzącego się faszyzmu. I oto na naszych oczach poczciwe miernoty przeobrażają się w bezwzględnych watażków, w drapieżne wilki, nie stroniące od przemocy, a nawet morderstw, szermujących hasłami o wierności fuhrerowi i ojczyźnie. Bardzo niewielu mieszkańców znajduje w sobie dość odwagi i determinacji, by - tak jak Alfons Materna - przeciwstawić się złu.