Recenzje książki "Więzy krwi"

"Więzy krwi" J. T. Ellison to thriller psychologiczny, który zdecydowanie warto mieć na uwadze przy wyborze lektury na wieczór. Jego objętość początkowo mnie przeraziła, ale okazało się, że historię czyta się bardzo szybko i ma ona w sobie klimat, który bardzo mi odpowiada. Poznajemy losy Mindy, która bierze udział w zawodach mających jej zagwaran... Recenzja książki Więzy krwi

@bookstagramowe.love

Lubicie sport? Uprawiacie? Jeżeli tak to jaki? Czy może wolicie kibicować przed telewizorem? Ja od kilku lat uprawiam Nordic Walking. Od czasu do czasu biorę udział w zawodach. Lubię ten dreszczyk adrenaliny, świetną zabawę i współzawodnictwo. Fajnie spotkać ludzi pozytywnie zakręconych. Jak myślicie, co może być najgorsze dla sportowca? To, że ni... Recenzja książki Więzy krwi

@kuklinska.joanna × 3

Człowiek jest wypadkową wielu sił. Kreują go doświadczenia, ludzie, środowisko, genetyka. I czy tego chcemy, czy też nie, również przeszłość. Zawsze w nas będzie żyło to co było. Przeszłość nas znajdzie, nawet jak będziemy ciągle uciekać, dogoni nas. Nie da się oszukać minionego. Doświadczenia często są tak silne i mocne, że nie sposób o nich zapo... Recenzja książki Więzy krwi

@monika.sadowska × 2

Miranda Wright, siedemnastoletnia narciarka, odnosząca spektakularne sukcesy, w trakcie startu w znaczących zawodach, ulega poważnemu wypadkowi. Świat się jej załamał, a miała nadzieję, że zwycięstwo otworzy jej drogę do startu w zmaganiach olimpijskich. Jest mocno poturbowana, ma połamane ręce i nogi. Ale to nie jest najgorsze. W trakcie operacji... Recenzja książki Więzy krwi

@malgosialegn × 8

Powieść pokazująca, że nasze życie nie zawsze płynie tak jakbyśmy chcieli.Czasem wystarczy zaledwie chwila, aby przewróciło się do góry nogami. Zmieniło się o 180 stopni.O tym boleśnie przekonuje się siedemnastoletnia Mindy Wright, znakomita, utalentowana narciarka.Podczas zawodów, które mają zdecydować o jej udziale w reprezentacji olimpijskiej, ... Recenzja książki Więzy krwi

@promyk1 × 3

Nauczony złym doświadczeniem nie czytałem recenzji wydawcy, a zwłaszcza tekstów na okładce; Muza w ostatnich latach dość często przesadza i zdradza w blurbie dużo za dużo. Więc nie znałem fabuły zupełnie, a jedynie to, że jest to nowa powieść sensacyjna. Szybko zorientowałem się, że narracja jest przewidywalna. Nie, nie domyślałem się, o co chodzi... Recenzja książki Więzy krwi

@Meszuge × 16