Cytaty z książki "Weźmisz czarno kure..."

Dodaj nowy cytat
- Skąd masz taki ładny kij?
- Leżał na podwórku, pomyślałem, że niepotrzebnie się marnuje.
- Tak po prostu leżał?
- Ni. Obok leżał dres.
- Dres?
- Adidasa. W dresie był człowiek.
- A co on robił na twoim podwórzu?
- Nie wiem. Zapomniałem zapytać, zanim wystrzeliłem - zeznał mętnie.
- A co mu się stało?
- Ponoć wypił na raz dziesięć litrów samogonu i szalał po wsi, aż ktoś wreszcie pokazał mu lustro i starzec padł na swój widok jak rażony piorunem.
Jakub poczuł swędzenie sumienia i podrapał się w tym miejscu po głowie.
-Czegoś tu nie rozumiem - poskarżył się.
-Czego? - zainteresowało się drzewo.
-Dlaczego to właśnie ty zacząłeś myśleć?
-Czy zdarzyło ci się kiedyś rozłupywać włoskie orzechy?
-Nigdy w życiu- zełgał na wszelki wypadek. - Ja nie podniósłbym ręki, ale widziałem, jak inni łupali.
-Gdy przejmiemy władzę, zostaną ukarani. Surowo ukarani. A więc wiesz, że miąższ włoskiego orzecha przypomina wyglądem ludzki mózg?
Kupa ludzi, na przykład Giordano Bruno, została spalona na stosach tylko dlatego, że usiłowali udowodnić tę teorię... Rozumiecie,ćwoki, ludzie poświęcali swoje życie,żebyście mogli się uczyć prawdy o ruchach planet. A wam to zwisa - zakończył z bólem w głosie.
-Blady jakiś, jakby z pierdla wyszedł i z zębami coś nie tak. Paradentozę chyba ma...
-Co ty, to przecie na Zachodzie leczą od ręki... Chyba... czekaj, muzyk i pedał i dziąsła się nie goją? Hifa ma, znaczy się... Bo to u pedałów teraz popularne...
-Wódki - zażądał wójt.
Szkoła jest po to, żeby dzieciaki potem robotę na czarno w mieście załapały. I żeby wam podania do pomocy społecznej pisały.
Jakub pociągnął bimbru z manierki, aby rozjaśnić sobie umysł. Milicjanci zaraz mu ją
odebrali.
- Co było w tym bidonie? - zaciekawił się sędzia.
- Bimber - wyjaśnił milicjant, wąchając z wyraźnym obrzydzeniem zawartość.
- Czy oskarżony może nam wyjaśnić pochodzenie tego przedmiotu?
Jakub mrugnął kilkakrotnie oczami.
- Nie wysoki sądzie.
- Na pewno nie?
- Wrogowie podrzucili, aby mnie skompromitować.
Gdy człowiek nie ma innych problemów, słucha bzdurnych audycji radiowych, a potem
stara się poskładać uzyskane wiadomości do kupy i stresuje się tym.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl