Opinia na temat książki Uranova

@werka751 @werka751 · 2022-09-14 09:39:41
Uranova to zagadka w każdym calu. Sięgając po tę powieść, zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Wyjątkiem była tylko pewna i intrygująca okładka, która — już mogę Wam powiedzieć — genialnie prezentuje się i przede wszystkim wyróżnia na półce pełnej książek.

Swoją przygodę z Uranovą zaczęłam niewesoło. Sięgnęłam, zaczęłam czytać i śmiało stwierdziłam, że większych bzdur już dawno nie czytałam. Popatrzyłam na swoje odbicie w lustrze, przekalkulowałam w głowie, czy potworny uraz do słowa "chleb" może być czymś, co naprawdę zaskoczy i śmiało stwierdziłam, że nie. Absurd gonił absurd, co spowodowało, że odłożyłam tę książkę z myślą, że prawdopodobnie jednak nigdy jej nie przeczytam.

Książka leżała, a okładka patrzyła na mnie z wyrzutem kilka ładnych dni. Kolor jest raczej niespotykany, więc pewnie nieciężko wam się domyśleć, że okładka — chcąc nie chcąc — rzucała mi się w oczy. W pewnym momencie podjęłam męską decyzję i zaczęłam nosić ze sobą wszędzie w torbie przekreślony na starcie egzemplarz Uranovy. Do pracy, na spacer, nawet do biblioteki — co zresztą widzicie na załączonym zdjęciu. Częściowo z nudów, częściowo z poczucia obowiązku zaczęłam drążyć temat i czytać dalej.

Szło mi to niezmiernie mozolnie. Książka nijak mnie do siebie nie przekonywała — nie wiem, czy nie załapałam tego dowcipu, który miał być śmieszny, czy to po prostu kwestia mojego ostatniego wybrzydzania, ale bardzo zachodziłam w głowę, po co pozwalam tej książce razem ze sobą dzielnie zwiedzać świat.

W końcu coś zaskoczyło. Jakiś wątek, intryga, miasto, z którego każdy ucieka jak najdalej.

Absurd goni absurd, pojawia się napięcie, ale kurcze czasami naprawdę warto usiąść i zmęczyć książkę. Dlaczego? Bo czasami okazuje się, że męczy się ją tylko do połowy.

Proszę Państwa, było SPECYFICZNIE, ale jak to mówią — co kto lubi 😄
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Uranova
Uranova
Lenka Elbe
6.9/10

Oryginalna, przekraczająca granice gatunkowe i kipiąca pomysłami radioaktywna powieść. Angela w sierpniu 1968 roku wyjeżdża do Czechosłowacji, aby odwiedzić rodzinę swojego ojca. Ostatnią rzeczą, ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Narzeczona Henry'go przed trzydziestu laty zapadła się pod ziemię (dosłownie). Teraz on, w ramach terapii, jedzie do małej miejscowości gdzieś w Czechach bo podobno wykrzyczenie się dokładnie tam moż...

Książka „Uranova” autorstwa Lenki Elbe towarzyszyła mi na moim wakacyjnym wyjeździe. Jednakże nie udało mi się tej książki skończyć podczas pobytu w Chorwacji, więc zajęłam się nią po powrocie. Przec...

@nataliawjk27@nataliawjk27

URaNova to z pewnością, zgodnie z obietnicami wydawcy, powieść niekonwencjonalna i niedającą się zaszufladkować w żadnej z ram gatunkowych. Nie jest to horror, bo choć całość jest owiana tajemnicą, ...

@booksdeer@booksdeer

Angela, dziewczyna Henry'ego Robothama, zniknęła bez śladu w sierpniu 1968 roku. Zupełnie jakby pochłonęła ją ziemia. Poszukiwała swoich czeskich przodków w starożytnym górniczym mieście Jachymów, zn...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl