W Ragmullin znaleziono ciało młodej kobiety w ciąży, a kolejne tajemnicze zaginięcia powodują, iż detektyw Lottie Parker, mierzy się z presją czasu i ogromną odpowiedzialnością. Ciała za każdym razem zostają odnalezione przez tego samego mężczyznę. Czy to przypadek? Co łączy te wszystkie zaginięcia?
"Ukryte blizny" to drugi tom niezwykle ciekawej serii kryminalnej z detektyw Lottie Parker w roli głównej. Patricii Gibney po raz kolejny dowodzi, że jest mistrzynią w tworzeniu napięcia i zaskakujących zwrotów akcji. Historia wciąga od pierwszej strony, w dużej mierze dzięki intensywnemu klimatowi i dynamicznej narracji.
Czytając "Ukryte blizny", czułam się jak na emocjonalnym rollercoasterze. Każdy rozdział przynosił nowe, niespodziewane zwroty akcji, które sprawiały, że trudno było odłożyć książkę na bok. Autorka umiejętnie balansuje między opisami a dialogami, co nadaje historii dynamizmu. Doskonale buduje napięcie, stopniowo odkrywając poszlaki i zawiłości fabuły. Nic nie jest do końca również takie jak nam się wydaje. Co istotne sama Lottie Parker jest postacią, z którą łatwo się zidentyfikować. Sama ją również wyjątkowo polubiłam. Jest nie tylko utalentowanym śledczym, ale również człowiekiem z własnymi zmartwieniami i słabościami. Miewa problemy, a godzenie pracy i samotne wychowywanie trójki dzieci nie jest łatwe. Co istotne jej determinacja i zaangażowanie w rozwiązanie sprawy są inspirujące, a jednocześnie pełne dramatyzmu.
Styl pisani Gi...