Tully. Tom I

Moje koleżanki takie były. Takie jak ta Tully właśnie. Nie chciałam mieć z nimi do czynienia. Uważałam, że jako nastolatki za bardzo oddają się przyjemnościom i tylko czekały na zainteresowanie ze strony facetów.

Młoda dziewczyna, pochodząca z biednej rodziny, molestowana seksualnie przez ojczyma, bardzo ograniczona przez swoją matkę na domiar złego bita i poniżana. Również chce się podobać facetom i zaczyna bawić się ich uczuciami. Na jej drodze pojawia się ktoś wartościowy, jednak Tully potrzebuje sporo czasu aby to docenić.

Myślisz sobie, że mimo tylu przykrości, które ją spotkały ona nie zasługuje na szczęście. Jednak pojawia się ktoś kto kocha ją mimo wad. Można powiedzieć, że dziewczyna ma sporo szczęścia. Przez pewne sytuacje w jej życiu zaczyna się zmieniać i ustawia swoje życie na dobre tory.

Dobra i pouczająca lektura warta polecenia.