Pełen tytuł: Tomasz Ptak z Wielebna : powieść historyczna z czasów Kościuszki
" Pełne najlepszej otuchy wojska polskie wyczekiwały 6 czerwca 1794 r. pod Szczekocinami rozpoczęcia bitwy Większość ich walczyła już pod Racławicami, przekonała się, co może męstwo żołnierza przy znakomitym wodzu. Wiarą tą przejęte było całe wojsko; ubóstwiało Kościuszkę, a patrząc teraz na niego, jak w swej białej sukmanie, wszędzie widoczny, rozstawiał pułki, nie szczędząc słów zachęty i pochwały, czuło, że serca biją radością, pragnęło popisać się i zasłużyć na pochwałę jak najrzetelniej. Szedł przytem posłuch, że stojący naprzeciwko wódz rosyjski Denisów liczy zaledwie 10,000 żołnierzy, wojsko polskie przeto przewyższało nieprzyjacielskie o 4,500 ludzi; była to rzecz niesłychana od wielu lat, we wszystkich bowiem poprzednich bitwach Polacy zwyciężali mimo mniejszości."
" Pełne najlepszej otuchy wojska polskie wyczekiwały 6 czerwca 1794 r. pod Szczekocinami rozpoczęcia bitwy Większość ich walczyła już pod Racławicami, przekonała się, co może męstwo żołnierza przy znakomitym wodzu. Wiarą tą przejęte było całe wojsko; ubóstwiało Kościuszkę, a patrząc teraz na niego, jak w swej białej sukmanie, wszędzie widoczny, rozstawiał pułki, nie szczędząc słów zachęty i pochwały, czuło, że serca biją radością, pragnęło popisać się i zasłużyć na pochwałę jak najrzetelniej. Szedł przytem posłuch, że stojący naprzeciwko wódz rosyjski Denisów liczy zaledwie 10,000 żołnierzy, wojsko polskie przeto przewyższało nieprzyjacielskie o 4,500 ludzi; była to rzecz niesłychana od wielu lat, we wszystkich bowiem poprzednich bitwach Polacy zwyciężali mimo mniejszości."