(...) Nazywanie tej książki podręcznikiem może być potraktowane za brak szacunku wobec jej autora. Z podręczników wieje z reguły paraliżującą nuda. Podręczniki, to chloroform w druku, pisał kiedyś Mark Twain, tymczasem ?Tajniki bankowości" czyta się jak pasjonujący dokument, ujawniający skrzętnie skrywane tajemnice. Rothbard przedstawia tajniki bankowości centralnej, systemu rezerw cząstkowych, zasady funkcjonowania standardu złota, pustego pieniądza oraz inflacji. Są to wszystko zjawisk mało znane, przy pomocy których możni tego świata dokonują, nieuświadamianego przez większość z nas transferu bogactwa (...)