Cytaty z książki "Szpital Przemienienia"

Dodaj nowy cytat
W tym czasie zgubiłem Boga. Nie, żebym przestał wierzyć: zgubiłem go tak, jak niektórzy tracą kobiety - bez powodu i bez możliwości powrotu.
Kościół, ta stara organizacja terrorystyczna, masuje dusze od dwu tysięcy lat i co z tego wyszło? Dla jednych to są objawy, dla drugich objawienia.
człowiek na­suwa mi ta­ki ob­raz: jak­by ktoś w ciągu wielu­set wieków żmud­nej pra­cy wyrzeźbił naj­piękniej­szą złotą fi­gurę, każdy cen­ty­metr jej po­wie­rzchni ob­darzając od­mienną formą. Mil­czące me­lodie, mi­niatu­rowe fres­ki, piękno całego świata ujęte w jedną całość, pod­porządko­wane ty­siąco­wi ma­gicznych praw. I tę wys­mukłą rzeźbę wmon­to­wano w głąb maszy­ny, mie­szającej gnojówkę. Takie jest mniej więcej miejsce człowieka na świecie.
Każdy z nas jest losem, na który padła główna wygrana: parędziesiąt lat życia, wspaniałej zabawy. W świecie gazów rozpalonych, wirujących do białości mgławic, twardego mrozu kosmicznego pojawił się wyskok białka, galaretowatej mazi, usiłującej rozleźć się w wyziewy bakteryjne i gnicie... Sto tysięcy kruczków utrzymuje ten dziwaczny podskok energii, który jak błyskawica rozdziera materię na trwanie i ład.
Był łagodnym, miniaturowym wariatem, więc oczywiście na malowniczym tyle wspaniale rozkwitłych szaleństw sprawiał wrażenie niezwykle spoistego psychicznie.
Brak przekonania o pozagrobowej sprawiedliwości, karzącej nieprawość i wynagradzającej cnotę, w moim pojmowaniu zwiększa odpowiedzialność za to, co dzieje się w naszej obecności, chociaż wyzbytej realnych szans na skuteczne przeciwdziałanie złu.
- Czasem modlę się jednak. Dawniej mówiłem "Boże, którego nie ma". [...] Ale ostatnio... do Ślepych Sił. - Jak pan mówi? - Modlę się do Ślepych Sił. Bo właściwie to one rządzą i ciałem naszym, i światem, i słowami, które wypowiadam w tej chwil
- Lubi pan obserwować mrówki? - spytał Stefan.
- Nie lubię, ale muszę czasem. Gdyby nie my, owady byłyby najprzeraźliwszym tworem przyrody. Bo życie jest zaprzeczeniem mechanizmu, a mechanizm - życia, owady zaś to ożywione mechanizmy, kpina, szyderstwo natury… Muszki, liszki, żuczki… a tu drżeć by przed tym! Groza, groza na wysokościach.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl