Siedziałem, patrzyłem na czerwonego mercedesa i dumałem o Cindy. I świerzbiło mnie, żeby wziąć się do działania. Pomyślałem, że może warto zakraść się do domu. Może zdołam podsłuchać, jak Cindy rozmaw...
Czy czytaliście kiedyś książkę, która była tak doszczętnie absurdalna, ale jednocześnie wyrywając się wszelkim konwencjom genialna? Szmira Bukowskiego właśnie taką jest. Autor, który dedykuje swoją p...
Z Bukowskim się łajdaczę i zawsze kończę marnie* "Zdzwonił telefon. Podniosłem słuchawkę tak, jak się zwykle podnosi słuchawkę. No może niezupełnie. Bo skojarzyła mi się ze słoniowym balasem. Bądź c...
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. I choć muszę przyznać, że jego cytaty zawsze mnie zachwycały, tym razem poczułam lekkie rozczarowanie. Nie mniej jednak na pewno sięgnę po jego inne dzieła. ...
"Siedziałem u siebie w biurze; umowa najmu mi wygasła i McKelvey rozpoczął postępowanie, żeby mnie wyrzucić." To jest szmira. Czy coś, co wygląda jak szmira, może nią nie być? I tak i nie. Bukowski p...