Do prywatnego zakładu dla nerwowo chorych doktora Lenza Peter Duluth trafił na kurację odwykową. Alkohol był złudnym lekarstwem na załamanie po śmierci żony Magdalene w tragicznych okolicznościach. Zakład nie wydaje się jednak oazą spokoju, bo dziwne szepty zaczynają zakłócać sen Peterowi-szepty zapowiadające, że wydarzy się tu... zbrodnia! A nikt z personelu nie wierzy jego opowieściom-nawet gdy inni pacjenci też słyszą tajemnicze głosy. W końcu to normalne w... szpitalu dla wariatów! Do czasu, kiedy...