Równo rok temu nakładem wydawnictwa Solaris ukazała się powieść Jana Maszczyszyna pt "Światy Solarne", oscylująca w klimatach głęboko steampunkowych. Okazało się, że autor nie potrafi na dobre uciec od wyimaginowanej rzeczywistości i powraca wraz z nią w "Światach Alonbee". Do znanych z poprzedniej części bohaterów i kosmicznych ras dołączają nowe. Oto czeka nas druga odsłona porywającej steampunkowej przygody pośród rybopodobnych Alonbee, Houlotee i Ludzi.
Główny bohater Sir Ashley Brownhole, jego córka Asperia wraz z niezłomnym i pomysłowym baronem Vanhalgerem prowadzą nas przez planetarne głusze Plutona, wzlatują ku jego satelicie Hamaii, by w pełnym napięcia splocie wydarzeń uratować podziemne cywilizacje Plutonarchów i dotrzeć w finale do zrujnowanego przez wojenną pożogę Marsa. To jednak tylko drobnostka. Jest więcej akcji, szersza perspektywa, bogatsze grono bohaterów i zróżnicowania środowisk planetarnych. Są gwiezdne okręty i bitwy bez precedensu. I, co więcej będzie część trzecia, która w finałowym akordzie galaktycznej epopei zamknie całość tej steampunkowej trylogii.