Przeczytane
Gdy tylko zobaczyłam w bibliotece tę książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać! Na jej podstawie nakręcono film, który po prostu uwielbiam – „Wyznania zakupoholiczki”. Główna bohaterka to dwudziestopięcioletnia Rebeka Bloomwood, miłośniczka zakupów, kupująca wszystko, co spotka na swej drodze. Jej długi rosną, karty płatnicze zostają zablokowane, a ona bierze kolejne kredyty. Nie, nie zamierza spłacić zadłużenia – potrzebuje pieniędzy na kolejne torebki od Gucciego. Rebeka pracuje w magazynie „Korzystne lokaty”, ale zapytana o ostatnie wydarzenia na giełdzie, szybko zmienia temat, ponieważ kompletnie nie orientuje się w ekonomicznym żargonie. Udziela czytelnikom porad dotyczących inwestowania pieniędzy, choć sama tonie w długach. Rebeka nieustannie wymyśla wymówki, byleby tylko nie spotkać się z prezesem banku, w którym ma dziesięciotysięczny debet. Książka jest pełna dziwacznych i zabawnych przygód zakupoholiczki, które przeżywamy razem z nią. Nie brakuje tu także wątku miłosnego – Rebeka jest rozdarta między dwoma mężczyznami, ciężko jej zdecydować, z którym tak naprawdę pragnie się związać. Z kuzynem najlepszej przyjaciółki, mającym na koncie dwadzieścia milionów dolarów? A może z przełożonym, o którym nie potrafi przestać myśleć, mimo że on ma dziewczynę? Zakończenie jest bardzo przewidywalne. Czytając kilka ostatnich rozdziałów, miałam nadzieję, że książka nie skończy się w ten sposób. Jednak po dłuższej chwili to do mnie dotarło: tak musiało być! Teraz nie wyobrażam s...