...Żydzi przecież są i na świecie, i w Polsce, a skoro są, trudno, żeby nie mieli własnego punktu widzenia. Jeżeli jednak tak jest, to dlaczego niby nie można powiedzieć o tym głośno? Być może kierownictwo "Gazety Wyborczej" wolałoby, żeby nikt nie odważył się powiedzieć o tym głośno, bo wtedy jest większa szansa, że Polacy będą myśleli, iż naprawdę mają do czynienia z obiektywnym, a nie żydowskim punktem widzenia?...