Bogato niuansowane, czasami tryskające humorem prostolinijnym, częściej zaś kpiną metaforyczną, delikatną, wielowarstwową, choć zawsze ostrą niby brzytwa - felietony Michalkiewicza dosięgają wrogów (głownie wszelkiej maści lewaków i farmazonów) w czułe miejsca. Tam zaś, gdzie autor rezygnuje z kpiarstwa na rzecz przekazu prelekcyjnego - dostajemy wykład, charakteryzujący się żelazną logiką i użyciem argumentów, których celność demoluje przeciwnika. (...)
w "Naszej Polsce" częściej zakłada, jako felietonista togę błyskotliwego wykładowcy, który z morderczą dla przeciwników logiką ujawnia ich nędzę duchową i sekrety, kulisy, mechanizmy politycznych, rasowych lub finansowych matactw.
w "Naszej Polsce" częściej zakłada, jako felietonista togę błyskotliwego wykładowcy, który z morderczą dla przeciwników logiką ujawnia ich nędzę duchową i sekrety, kulisy, mechanizmy politycznych, rasowych lub finansowych matactw.